Studenci Wydziału Matematyki i Informatyki UJ dostali do ręki bardzo dziwny egzamin z Rachunku Prawdopodobieństwa i Statystyki. Często egzaminatorzy przedmiotów ścisłych próbują urozmaicić studentom pisanie egzaminu, poprzez wybranie tematu przewodniego pochodzącego ze świata popkultury (Gwiezdne Wojny itp.), tym razem dr hab. Adam Roman zdecydował się na polityczną tematykę.
Na egzaminie studenci mieli znaleźć prawdopodobieństwo tego, że na skrzynkę mailową KOD-u przyjdzie „pisowirus”, ile lat w ośrodku reedukacji dostaną członkowie opozycji, czy liczbę wyroków Trybunału Konstytucyjnego czekających na publikację.
Do całej sprawy odniósł się dziekan Wydziału, prof. Armen Edigarian, który wyraził ubolewanie i zastrzegł, że uniwersytet to nie jest miejsce do uprawiania propagandy politycznej.
Nie najlepszy żart czy rzeczywista propaganda?
Mule
fot. Photo credit: kalleboo via Scandinavian / CC BY