Wysokość naszej emerytury zależy od momentu, w którym na nią przejdziemy. Ci, którzy zdecydują się na ten krok w czerwcu mogą spodziewać się niższego świadczenia. Wszystko przez waloryzację.
Gdy emerytura zbliża się wielkimi krokami warto pamiętać, że od tego kiedy zdecydujemy się na nią przejść będzie zależała jej wysokość. Najbardziej niekorzystnym miesiącem dla przyszłych emerytów jest czerwiec. Wszystko z powodu waloryzacji składek i kapitału początkowego.
Są dwa rodzaje waloryzacji - roczna oraz kwartalna. Roczna, która przeprowadzana jest 1 czerwca, dotyczy składek zapisanych na naszym koncie na 31 stycznia. Nie uwzględnia ona składek zewidencjonowanych po styczniu. Dlatego waloryzacja roczna uzupełniona jest przez waloryzację kwartalną. Czerwiec jest jedynym miesiącem, w którym składki podlegają wyłącznie waloryzacji rocznej. W praktyce oznacza to, że osoby które złożą wniosek o emeryturę w czerwcu mogą mieć świadczenie niższe, niż gdyby zrobiły to w innym miesiącu.
Przykładowo, idąc na emeryturę między styczniem a czerwcem składki będą zwaloryzowane dwukrotnie - rocznie (z uwzględnieniem wskaźnika waloryzacji za poprzedni okres) i kwartalnie. Podobnie będzie jeśli złożymy wniosek między lipcem a grudniem, w tym wypadku waloryzacja również będzie podwójna.
Waloryzacje kwartalne nie są takie same. Zazwyczaj najwyższa jest w I kwartale (marzec), ponieważ wynika to ze wzrostu przypisu składek w stosunku do czwartego kwartału poprzedniego roku.
Wszyscy, którzy mają wątpliwości i pytania dotyczące emerytury mogą skorzystać w każdej placówce ZUS z porady doradcy emerytalnego.
Fot. Pixabay
Źródło: ZUS