PILNE

Radny Kalita: Teatr “Łaźnia Nowa” utrzymuje państwa Szydłowskich

16 maja 2017 Kultura
Autor:  m.s.

Zawieszenia Bartosza Szydłowskiego, dyrektora Teatru Łaźnia Nowa domaga się krakowski radny z Prawa i Sprawiedliwości, Adam Kalita. Powodem mają być liczne nieprawidłowości w zarządzaniu teatrem. Szydłowski odpiera zarzuty i twierdzi, że sprawa ma kontekst polityczny.

Wnioski dotyczące licznych nieprawidłowości Adam Kalita wysnuł na podstawie dokumentacji Teatru "Łaźnia Nowa", jaką otrzymał z racji bycia przewodniczącym komisji rewizyjnej. Jego zdaniem zawartej w niej informacje świadczą o niegospodarności dyrektora Szydłowskiego.

- Mam duże zastrzeżenia do wydatkowania pieniędzy. Teatr utrzymuje państwa Szydłowskich - mówił wczoraj radny Kalita na antenie Radia Kraków.

Radny zarzuca dyrektorowi teatru m.in. używania służbowego samochodu do celów prywatnych, sfinansowania studiów doktoranckich swojej żonie, która jest wicedyrektorem teatru czy zakup luksusowego zegarka firmy Apple w prywatnych celach.

Na wczorajszej konferencji prasowej Adam Kalita, poinformował, że skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. Kalita domaga się, by prezydent natychmiast zawiesił dyrektora, a także złożył doniesienie do prokuratury.

Jeśli prezydent tego nie zrobi, zrobię to ja sam – zapowiada Adam Kalita.

Na tej samej konferencji prasowej pojawił też dyrektor Łaźni Nowej Bartosz Szydłowski.

Wszystkie te informacje to nadinterpretacja faktów, a nie nieprawidłowości – mówił. 

Jeśli chodzi o samochód to jego zdaniem, został kupiony po to, by obniżyć koszty podróży na festiwale i spektakle, zaś luksusowy zegarek to smartwatch służący do komunikacji, podobnie jak komputer i komórka.

Teatr ma też prawo finansować podnoszenie kwalifikacji swoich pracowników. Poza tym na takie studia musi właśnie skierować daną osobę instytucja, nie można tego zrobić prywatnie – odpierał zarzuty dyrektor Szydłowski.

Na początku maja Urząd Miasta rozpoczął kontrolę w „Łaźni Nowej”, dotyczącą ubiegłego roku. Ma potrwać miesiąc.

Jeżeli zostanie złożone w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, a pan Adam Kalita ma nie dające się podważyć argumenty, to będziemy czekali na rozwój wypadków i postępowanie prokuratorskie – powiedział Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa w rozmowie z LoveKraków.pl .

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.