PILNE

Radny nie mógł zamówić taksówki, jest interpelacja w tej sprawie

07 lipca 2017 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

- Wygląda na to, że jestem frajerem - mówi Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta i składa do prezydenta interpelację w sprawie krakowskich taksówek.

W ostatni piątek przewodniczący z grupą przyjaciół wybrał się na mecz. Do domu chciał wrócić taksówką, ale okazało się, że nie jest to takie proste. - Ponad godzinę próbowałem zamówić samochód dzwoniąc na wszystkie 8 sieci, które mam zapisane w telefonie. Na większość w ogóle nie można się było dodzwonić, a jeśli już ktoś odebrał telefon to dowiadywałem się, że nie ma wolnych taksówek - opowiada Bogusław Kośmider.

W tym czasie znajomy przewodniczącego postanowił skorzystać z usług Ubera. - Kiedy ja stałem i dzwoniłem do różnych sieci, przyjechały trzy samochody Ubera. Wszyscy moi znajomi pojechali do domu, a ja zostałem sam z tym telefonem w ręce - mówi przewodniczący.

Jak zaznacza nie korzysta z Ubera, bo uważa tę firmę za nieuczciwą. - Wygląda na to, że jestem frajerem, bo gdybym wsiadł do Ubera byłbym w domu godzinę wcześniej, a tak musiałem pójść pieszo na postój i tam dopiero znalazłem wolną taksówkę - mówi.

Swoją przygodą przewodniczący podzielił się w mediach społecznościowych, a odzew na post był tak duży, że postanowił złożyć w sprawie taksówek interpelację do prezydenta. - Okazuje się, że wielu mieszkańców ma ten sam problem, jest on szczególnie widoczny w ostatnich miesiącach, dlatego chciałbym wiedzieć co jest przyczyną - mówi Kośmider.

Jego zdaniem urząd miasta powinien skontaktować się z sieciami taksówkarskimi i porozmawiać o możliwości rozwiązania tego problemu, a także zasygnalizować, że jeśli dalej tak będzie, może się to źle skończyć dla sieci, bo coraz więcej osób przestanie z nich korzystać.

Sławomir Góra, prezes Radio Taxi Wawel odpiera zarzuty przewodniczącego. - Najpierw urzędnicy zamykają pół miasta z uwagi na remonty, a potem dziwią się, że taksówki nie są w stanie poruszać się sprawnie po ulicach - mówi. - Trzeba też pamiętać, że w sytuacji, gdy w Krakowie odbywa się jakaś większa impreza nie ma możliwości, by sieci taksówkarskie w jednym czasie obsłużyły kilka tysięcy osób, bo w mieście jest ok. 4 tys. licencjonowanych taksówek.

Na przyszłość prezes Góra radzi też przewodniczącemu, by skorzystał z aplikacji mobilnej do zamawiania taxi, którą mają już niemal wszystkie sieci. - Wówczas nie ma problemu z dodzwonieniem się na taksówkę - mówi Sławomir Góra.

Fot. pixabay.com

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.