Radny Łukasz Wantuch z klubu Przyjazny Kraków wpadł na kolejny pomysł. Chce, by urzędnicy w upalne dni pili "kranówkę" zamiast wody z dystrybutorów. Na takim rozwiązaniu miasto mogłoby sporo zaoszczędzić. W tej sprawie radny skierował interpelację do prezydenta Majchrowskiego.
- Mamy najlepszą wodę z kranu w całej Polsce i jedną z najlepszych na świecie, mimo tego w wielu urzędach można zobaczyć dystrybutory z wodą przywożoną kilkadziesiąt lub nawet kilkaset kilometrów od Krakowa. Proszę o rozważenie, czy nie byłoby celowe stworzenie programu dla urzędów miejskich dotyczących korzystania z wody z kranu zamiast kupowania jej na zewnątrz - pisze do prezydenta Łukasz Wantuch.
Radny zaproponował, też by miasto zakupiło kilkaset dystrybutorów dodatkowo wyposażonych w odpowiednie filtry mające poprawić np. miękkość wody. Dany urząd pokrywałby tylko kwotę zakupu urządzenia, a wodę miałby „za darmo".
- Jest to zarówno ekologiczne jak i ekonomiczne, bo oszczędzamy tysiące litrów paliwa niezbędnych do przewiezienia wody - mówi radny.
Pomysł wart jest rozważenia, bo Krakowie do picia “dobrej wody prosto z kranu” Wodociągi Krakowskie zachęcają mieszkańców od 2013 roku. Jak czytamy w materiałach informacyjnych, krakowska "kranówka" nie ustępuje jakością wodzie butelkowanej. Zawiera wartościowe substancje mineralne m.in. wapń, magnez i potas oraz jest powszechnie dostępna i tania. Jest też bezpieczna do spożycia, co potwierdzają codzienne kontrole jej jakości. W 2016 roku Europejskie Forum Jakości uznało wodę dostarczaną mieszkańcom Krakowa, produktem najwyższej jakości - przyznając Wodociągom Krakowskim Certyfikat i Złote Godło QI Produc.
Wodociągi zachęcają też szkoły do picia wody prosto z kranu. Dla nich przeznaczony jest specjalny program, którego celem jest wyposażenie placówek edukacyjnych w tzw. pitniki.
- Pitniki zapewniają łatwy, szybki, bezpieczny i higieniczny dostęp do wody pitnej bezpośrednio z sieci wodociągowej, a korzystanie z nich wiąże się z niewielkimi kosztami eksploatacyjnymi. Zamontowanie takich urządzeń w szkołach ma spowodować, że dzieci będą chętniej sięgać po wodę, która jest zdecydowanie zdrowsza niż kolorowe napoje gazowane, ale także przyczyni się do kształtowania świadomych postaw proekologicznych - twierdzą organizatorzy akcji - czytamy w materiałach informacyjnych krakowskich wodociągów.
Nad tym programem dla uczniów honorowy patronat objął prezydent Krakowa. Czy byłby też skłonny w upalne zaproponować tylko wodę prosto z kranu podległym mu urzędnikom ?Takie pytanie zadaliśmy jego rzeczniczce, Monice Chylaszek.
- W urzędzie miasta jest tylko jeden dystrybutor. W upalne kupowana jest natomiast butelkowana woda mineralna, z której nie zamierzamy rezygnować, bo chcemy pracowników do picia wody z kranu zachęcać, a nie zmuszać - mówi Monika Chylaszek.
Sprawdziliśmy, czy jaką wodę piją pracownicy miejskich spółek, w tym Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które promuje kranówkę jako wodę zdatną do picia.
- W dni upalne, zgodnie z prawem, zapewniamy mineralną wodę gazowaną pracownikom wykonującym pracę w terenie Pozostali mają w pomieszczeniach socjalnych stały dostęp do punktów poboru wody zdatnej do picia - powiedział nam Robert Żurek, rzecznik MPWiK.
Natomiast w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, Krakowskim Holdingu Komunalnym czy Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej pracownicy mają do dyspozycji wodę w butelkach lub w dystrybutorach.