Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego zbierają pieniądze na utworzenie parku kieszonkowego i ogrodu motyli, a Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie na stworzenie Alei Podróżników, Odkrywców i Zdobywców. Obie inicjatywy można wesprzeć na platformach crowdfundingowych PolakPotrafi.pl. i zrzutka.pl. Pierwszą wsparł już prezydent Majchrowski, w zamian otrzymując „Dotyk Motyla”, „Radosny Odpoczynek” i „Wieczorne Ukojenie”.
O tym, że w Krakowie zieleń jest bardzo potrzebna nikogo chyba nie trzeba przekonywać. W walce z zanieczyszczeniem powietrza liczy się każde drzewo i każdy krzew. Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego wpadli więc na pomysł zagospodarowania niewielkiego terenu na rogu ulic Dekerta, Wałowej i Kiełkowej na Zabłociu. Chcą, by już latem tego roku powstał tam park kieszonkowy i ogród motyli.
Teren ma powierzchnię 554m2. W sam raz na stworzenie zielonej enklawy. Mini park, który tam powstanie będzie idealnym miejscem codziennego relaksu i spotkań towarzyskich.
Studenci chcą tam posadzić m.in. specjalne odmiany kwiatów i krzewów, które będą przyciągać motyle, a także wybudować dla nich domki. W planach jest również zasadzenie gęstych i rzadkich traw, wśród których ulokowane będzie oświetlenie solarne imitujące świetliki. Zamontowane zostaną wygodne ławki, drewniana instalacja ze słowem „motyl” w różnych językach oraz płyty chodnikowe z grami podwórkowymi. W centrum skweru znajdować będzie się wiśnia ozdobna, obok której umieszczona zostanie tablica informująca o inicjatywie.
Brzmi pięknie, ale jest jeden problem. Na realizację tego pomysłu studenci potrzebują pieniędzy. Dokładnie chodzi o minimum 20 tys. złotych, które trzeba uzbierać do końca tego miesiąca.
- Oczywiście uzbierana kwota może być wyższa. Jeśli tak się stanie pozwoli to na bardziej efektywne i funkcjonalne wyposażenie przestrzeni parku, np. w ładowarki solarne – zaznaczają studenci.
– Wierzę, że uda nam się zrobić coś, czego w Krakowie jeszcze nie było. Chcemy przy tym pokazać młodym ludziom, że warto się angażować, że projekt wymyślony na zajęciach na studiach, może stać się realny – podkreśla Sebastian Grabowski, koordynator inicjatywy „Na rogu Dekerta”.
Radosny Odpoczynek dla prezydenta
Pieniądze na realizację projektu zbierane są za pośrednictwem platformy crowdfundingowej PolakPotrafi.pl. Do tej pory udało się uzbierać ponad 8300 złotych. Zgodnie z polityką portalu dla każdej osoby wpłacającej została przewidziana nagroda. Rodzaj nagrody zależy od wysokości datku.
Na liście nagród znalazły się m.in.: karnet na Festiwal Muzyki Filmowej, voucher na 3 sesje treningowe z trenerem personalnym w Centrum Treningowym FitNow, sesja zdjęciowa, zwiedzanie Podgórza z przewodnikiem, ręcznie robione, malowane kubki for.rest, kosze z produktami sklepu ekologicznego Grządka, miody kremowane i wiele innych.
Inicjatywę wsparł finansowo prezydenta Jacek Majchrowski. Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta nie chce zdradzić, jaką kwotę zadeklarował prezydent. Wiadomo jedynie, że dokonał dwóch wpłat. Jedną bez wybierania nagrody, a drugą w zamian za otrzymanie zestawu herbat „Dotyk Motyla”, „Radosny Odpoczynek” i „Wieczorne Ukojenie”. – Ponieważ pan prezydent w ogóle nie pija kawy, herba jak najbardziej leży w jego charakterze – mówi Monika Chylaszek.
Aby otrzymać taki zestaw należało wpłacić minimum 45 złotych.
– Mamy nadzieję, że młodzi ludzie związani z projektem „Na rogu Dekerta” znajdą swoich naśladowców i będziemy mogli coraz częściej współpracować z osobami, które są tak zaangażowane i chcą realizować swój projekt od początku do końca, bo daje im to frajdę, satysfakcję i naukę – dodaje Monika Chylaszek.
Zbiórka zakończy się 30 stycznia. Podana minimalna kwota nie jest jednak kosztem całkowitym. Jeśli ta zostanie zebrana, wówczas Zarząd Zieleni Miejskiej wraz z Urzędem Miasta Krakowa zadeklarowali, że pokryją pozostałe koszty, tak aby w rezultacie stworzyć wyjątkowe miejsce, o którym mówią studenci.
Realizacja projektu przewidziana jest na 30 lipca tego roku.
30 drzew dla Zdobywców
- Drzewa, a dokładnie dęby amerykańskie, tworzące aleję już zostały posadzone, my zbieramy pieniądze na zamontowanie specjalnych stojaków z tablicami upamiętniającymi polskich podróżników i zdobywców – tłumaczy Albin Marciniak, prezes Fundacji Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników.
Na początek drzew i tablic ma być 30. O tym, kto zostanie w ten sposób upamiętniony zdecydują internauci oraz kapituła. – Głosowanie internautów i radiosłuchaczy już się zakończyło. Wygrał Jerzy Kukuczka, a na kolejnych miejscach są m.in. Tony Halik, Marek Kamiński, Martyna Wojciechowska, Arkady Fiedler, Wanda Rutkiewicz, czy Aleksander Doba – wymienia Albin Marciniak.
Organizatorzy, za pośrednictwem zrzutka.pl chcą zebrać minimum 35 tys. złotych, ale tak naprawdę na całość projektu potrzebują 75 tys. zł. Osoba, która zdecyduje się na taką wpłatę otrzyma m.in. tytuł "Złotego Sponsora" Alei Podróżników, Odkrywców i Zdobywców, a jego nazwisko pojawi się na wszystkich obeliskach przy nazwisku sławnego podróżnika i – jak zachęcają organizatorzy – przejdzie do historii.
Za mniejsze datki można dostać w nagrodę tytuł mecenasa inicjatywy, wpis w księdze darczyńców, plakat lub koszulkę.
Zbiórka jak na razie idzie dość słabo. Udało się zebrać dopiero 150 zł (z 35 tys.), ale na wsparcie inicjatywy jest jeszcze 41 dni.