PILNE

Sonda: Czy krakowianie kupili już prezenty? Gdzie spędzą Sylwestra?

21 grudnia 2018 Apetyt na Kraków
Autor:  Dagmara Hnat

Zapytaliśmy krakowian jak spędzają święta i jakie maja plany na tegorocznego Sylwestra. Byliśmy ciekawi jakie prezenty zostawią swoim bliskim pod choinką i ile na nie przeznaczą.

Okazuje się, że mimo przedświątecznej gorączki nie mamy specjalnego problemu z robieniem zakupów - co więcej - bardzo chętnie kupujemy prezenty i nawet sprawia nam to ogromną radość. Jeśli chodzi o imprezę sylwestrową, z naszych rozmów wynika, że krakowianie są albo domatorami albo w tym dniu wolą raczej uciec z miasta. Zdecydowana mniejszość zadeklarowała się, że Sylwestra ma zamiar spędzić na jakiejś dużej imprezie. - Na prezenty w tym roku mam zamiar przeznaczyć 300 zł. Jeszcze nic nie kupiłem bo jak zwykle zostawiam wszystko na ostatnią chwilę. Co do Sylwestra, niestety spędzam go w pracy - mówi nam Dominik (22 l.). Basia i jej mąż Tomek wydadzą za to dużo więcej. - Mamy dzieciaki, więc pieniążków na nie pójdzie sporo. Do tego chcemy też obdarować rodziców i najbliższych więc liczymy, że wydamy jakieś 800-900 zł. Na Sylwestra wyjeżdżamy w góry i będziemy szusować po stokach. Wtedy jest najweselej, żeby tylko pogoda się utrzymała - mówi zgodnie małżeństwo, które spotkaliśmy na Rynku Głównym. Są też tacy, którzy zawczasu kupili prezenty, chcąc ominąć największy tłok w sklepach. - Prezenty kupione są już od miesiąca i trzymamy je ukryte głęboko w szafie żeby nikt ich nie odnalazł. Wydałyśmy jakieś 600- 700 złotych, ale mamy dużo dzieciaków, znajomych i liczną rodzinę. Nie są to duże prezenty ale na pewno każdy otrzyma jakiś drobiazg. Sylwester? U koleżanki na tzw. "domówce". Będziemy grać w gry planszowe, może potańczymy, ale wszystko grzecznie - śmieją się koleżanki Małgorzata (30 l.) i Urszula (33 l.). Niektórzy od dawna polują w sieci na okazje. - Wydałam na prezenty 150 zł ale dlatego, że kupuję wcześniej i długo wyszukuję ciekawych ofert w internecie. Na Sylwestra wybieramy się z koleżankami do klubu. Może potem zawitamy na Rynek albo jakąś inną w miejskich imprez - mówi nam Olga (20 l.). Sebastian (43 l.) i Agnieszka (40 l.) nie mają dzieci a ich rodzice mieszkają za granicą. - Raz do roku robimy sobie taki prezent, sami dla siebie, że wyjeżdżamy na święta i Nowy Rok w ciepłe kraje. W tym kierujemy się na Dominikanę. Tak, można powiedzieć, że uciekamy - śmieje się para. Nieco starsi krakowianie również nie mogą powstrzymać się przed kupieniem kilku prezentów. - Wydałem na prezenty dla wnuków 250 zł. Na szczęście sami podrzucili mi pomysły bo nie wiem czy dałbym radę samemu wszystko wymyślić a tak to przynajmniej będą mieli to co sobie wymarzyli. Skąd ja, stary dziadek miałbym wiedzieć co maluchom kupić... A Sylwestra spędzam w domu. Obejrzę telewizję, posłucham muzyki. A może uda mi się zaprosić sąsiadkę i zatańczymy razem... - śmieje się pan Włodzimierz (70 l.).

Zapraszamy również do obejrzenia filmu z sondy ulicznej, który znajdziecie na naszej stronie Facebook. 

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.