Mała szansa ale była... Być może moglibyśmy mieć pierwszą w historii Polski panią prezydent. Jednak Beata Szydło kategorycznie zaprzecza takim plotkom.
- Po to startowaliśmy w wyborach, żeby pracować przez 5 lat w Brukseli - powiedziała w rozmowie z Radiem Kraków Beata Szydło. Kandydatka PiS w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego mogła cieszyć się z ogromnego poparcia wyborców - zagłosowało na nią ponad pół miliona Polaków.
Z tego powody Szydło została zapytana, czy nie byłaby idealną kandydatką na prezydenta Polski. W końcu zagłosowało na nią tak wielu wyborców. Świeżo upieczona europarlamentarzystka stanowczo odcina się jednak od tych pogłosek. - W przyszłym roku będę wspierać kampanię pana prezydenta Andrzeja Dudy. Wierzę, że zostanie na kolejną kadencję. Nie ma lepszego kandydata. Przez najbliższe pięć lat będę na pewno pracować w Brukseli - zapewnia Beata Szydło.
Fot. Fokusmedia
Źródło: Radio Kraków