Prokuratura Okręgowa w Krakowie - po postępowaniu sprawdzającym - wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim za czasów, gdy wojewodą był Józef Pilch. O sprawie zawiadomiło ją Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Postępowanie ma wyjaśnić kwestie przestrzegania przepisów prawa pracy w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Jest ono prowadzone w sprawie. Nikomu dotąd nie postawiono zarzutów - powiedział nam Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Do nieprawidłowości miało dojść w Krakowie i innych miejscowościach od 9 grudnia 2015 roku do 2 czerwca 2017. Śledczy sprawdzają, czy faktycznie prawa pracowników urzędu były uporczywie naruszane. Chodzi m.in. o niepodjęcie działań, mimo zgłaszanych przez urzędników zachowań mających charakter mobbingu, odmawiania im prawa do wypoczynku oraz naruszania dóbr osobistych.
Jak ustaliliśmy, śledztwo zostało wszczęto w oparciu o zawiadomienie Departamentu Kontroli i Nadzoru Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Stąd popołudniu zapytaliśmy w biurze prasowym MSWiA, kto zainicjował tę kontrolę i jakie były jej ustalenia. Stanowisko w tej sprawie poznamy jutro.
Wiadomość o wszczęciu przez prokuraturę postępowania sprawdzającego zbiegła się z podaniem na oficjalnej stronie urzędu informacji o nowym kierowniku Oddziału Kadr i Płac MUW. W miejscu Ewy Filipek-Anioł pojawiło się nazwisko Wojciecha Siuty. Teraz ponownie wpisana została Ewa Filipek - Anioł.
Joanna Paździo, rzecznik Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego zapytana przez nas o te dziwne roszady, powiedziała , że to kwestie organizacyjno-kadrowe, które są wewnętrzną sprawą urzędu i nie należy łączyć ich w żadnym wypadku z postępowaniem prokuratorskim.
fot. Małopolski Urząd Wojewódzki