Smog w Krakowie nie odpuszcza. To już trzeci dzień z darmową komunikacją. Z bezpłatnych przejazdów korzysta coraz więcej mieszkańców. - To już prawdopodobnie ostatni dzień ze smogiem, bo już wieczorem spodziewamy się zmiany pogody - mówi Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.
Dziś rano stężenie niebezpiecznych pyłów PM10 w powietrzu wynosiło aż 279 mg/m3, przy normie 50 mg/m3. Bezpłatna komunikacja wprowadzana jest przy stężeniu 150 mg/m3.
Środa jest trzecim dniem, w którym mieszkańcy mogą bezpłatnie przemieszczać się po Krakowie komunikacją miejską. Jest tylko jeden warunek: trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny samochodu. Co istotne, pojazd może być zarejestrowany na kogoś innego lub na firmę. Okazuje się, że z darmowej komunikacji w czasie smogu korzysta w Krakowie coraz więcej osób. W poniedziałek skontrolowano 640 autobusów i tramwajów i okazało się, że osób, które zamiast biletu wylegitymowały się dowodem rejestracyjnym, było 1556 czyli o 500 więcej niż w dzień bezpłatnej komunikacji w listopadzie. Z kolei we wtorek do godz. 22 w 801 skontrolowanych pojazdach dowody rejestracyjne pokazały 1542 osoby.
Smog to nie tylko krakowski problem. Od kilku dni zmagają się z nim mieszkańcy większości miast w Polsce. Ma to związek z bezwietrzną pogodą i mrozami, które zmuszają mieszkańców do intensywnego ogrzewania domów, często paliwem słabej jakości.
W Rybniku od dwóch dni dzieci nie chodzą do szkoły. Czy podobne rozwiązania mogą być wprowadzone również w Krakowie? - Jeśli osiągniemy choć połowę zanieczyszczenia, które miał Rybnik w chwili odwoływania lekcji, to tak - mówi Witold Śmiałek. - Poziom alarmowy wynosi 300 mg/m3 i dopiero po jego przekroczeniu można rozważać takie kroki jak odwołanie zajęć. Na razie takich stężeń dobowych w Krakowie nie było, a wszystko wskazuje na to, że już dziś wieczorem nastąpi zmiana pogody, prognozowany jest wiatr, który pomoże przewiać zanieczyszczenia.
Krakowski smog stał się inspiracją dla twórców memów.