W listopadzie strażnicy miejscy przeprowadzili kontrole 1 017 urządzeń grzewczych. Efekt? 11 wykrytych przypadków spalania śmieci, 10 mandatów na kwotę 1600 zł i jedno pouczenie.
Ponadto patrole ujawniły 16 sytuacji, w których mieszkańcy nie posiadali certyfikatów potwierdzających odpowiednie parametry używanego do spalania węgla. Za te wykroczenia funkcjonariusze nałożyli 2 mandaty karne i pouczyli 14 osób. - Zgodnie z przepisami zawartymi w uchwale antysmogowej dla Krakowa, która obowiązuje od 1 lipca 2017 roku, do ogrzewania domu nie można używać paliw niskiej jakości oraz drewna o wilgotności powyżej 20 procent. W trakcie kontroli strażnicy miejscy przypominają również mieszkańcom o zakazie użytkowania od 1 września 2019 roku urządzeń grzewczych na paliwa stałe - przypomina straż miejska.
Jak wygląda taka kontrola? Patrole kontrolując jakość paliwa sprawdzają w pierwszej kolejności, czy właściciel posiada odpowiedni certyfikat, świadczący o tym, że spełnia ono odpowiednie parametry. Jeśli posiada, a mimo tego paliwo budzi wątpliwości (jego wygląd przypomina zabronione muły lub floty), wówczas pobierana jest próbka węgla i popiołu do badania laboratoryjnego.
Fot. Pixabay