Uchwała o oczyszczaczach w trybie nagłym

Podczas jutrzejszej sesji radni Przyjaznego Krakowa chcą w trybie nagłym wprowadzić pod obrady projekt uchwały w sprawie zakupu oczyszczaczy powietrza dla placówek oświatowych. Planują, że pierwsze urządzenia zaczną działać jeszcze przed wakacjami.

- Sprawa jest pilna – mówi Rafał Komarewicz, przewodniczący klubu PK. – Mamy sygnały ze szkół i przedszkoli, które są bardzo zainteresowane takim urządzeniem. Wiemy też, że w niektórych placówkach rodzice sami zbierają pieniądze na ich zakup i nie wykluczone, że dzięki uchwale moglibyśmy ich wspomóc.

Radnym zależy więc na jak najszybszym przyjęciu uchwały, która zobowiązuje prezydenta do uruchomienia jeszcze w tym roku pilotażu programu i przeznaczenia na ten cel 150 tys. zł z rezerwy budżetowej. Jeśli tak się stanie pierwsze oczyszczacze mogłyby trafić do samorządowych żłobków i wybranych przedszkoli już za 3 miesiące. Co prawda problemu smogu już wówczas nie będzie, ale radni zaznaczają, że oczyszczacze wychwytują również alergeny, wirusy i bakterie, dzięki czemu jest szansa, że dzieci będą rzadziej chorować.

Do wprowadzenia uchwały pod obrady radni PK potrzebują dodatkowych głosów, sami mają ich 6. – Rozmawiamy już na ten temat z radnymi PO, jeśli nie zechcą poprzeć naszego wniosku wówczas zwrócimy się do radnych PiS – mówi Komarewicz.

Aleksander Miszalski, przewodniczący klubu PO popiera inicjatywę radnych PK. - Będę też namawiał do tego koleżanki i kolegów z klubu - deklaruje.

Jeden oczyszczacz powietrza to wydatek rzędu 2 tys. zł. Wyposażenie w takie urządzenia wszystkich sal, w których przebywają krakowskie dzieci może kosztować nawet 3 miliony złotych. Do tego dochodzi jeszcze wymiana filtrów, która rocznie będzie pochłaniać kolejne pół miliona złotych.