Prezydent po raz drugi wycofał z obrad rady miasta projekt uchwały o Parku Kulturowym Stare Miasto. Urzędnicy zdecydowali o przeprowadzeniu w tej sprawie konsultacji społecznych.
Restrykcyjna uchwała regulująca zasady działalności handlowej i usługowej w obrębie Rynku Głównego miała zostać przyjęta już tydzień temu. Wówczas jednak prezydent zdecydował o wycofaniu projektu z obrad, argumentując, że ze względu na zakres zmian i ich doniosłość potrzebne jest gruntowne przygotowanie się do dyskusji.
Ku zdziwieniu radnych projekt wrócił na dzisiejszą sesję. - Jesteśmy tym oburzeni. Prezydent potraktował nas niepoważnie, projekt jest przygotowany byle jak i od zeszłego tygodnia nic się pod tym względem nie zmieniło. Komisja kultury już w połowie czerwca miała do niego szereg zastrzeżeń, odstąpiliśmy nawet od jego opiniowania, a tu niespodziewanie wrócił do porządku obrad - mówi Małgorzata Jantos, przewodnicząca komisji kultury w radzie miasta.
W ciągu tygodnia prezydent zgłosił do projektu dwie autopoprawki. Pierwsza dotyczy klubów ze striptizem. Pierwotnie zapis uchwały mówił o zakazie prowadzenia działalności o charakterze erotycznym w lokalach, w których przedsiębiorca prowadzi działalność gastronomiczną, kulturalną lub rozrywkową. Prezydent zastąpił zwrot “działalność erotyczna” terminem “działalność o charakterze sprzecznym z moralnością publiczną”. Jak uzasadnił, to pojęcie jest już zakotwiczone w polskim prawie, a poprzednie było niedookreślone, a więc niejasne.
Druga poprawka reguluje kwestie związane z poruszaniem się meleksów w obrębie Parku Kulturowego. Pierwotnie zakładano, że będą one mogły jeździć ulicą Straszewskiego, Podwale, Dunajewskiego, Basztową, Westerplatte, Św. Gertrudy, Św. Idziego, Podzamcze Franciszkańską i na placu Wszystkich Świętych. Jednak zgodnie z planami Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który chce ograniczyć możliwość poruszania się pojazdów wolnobieżnych w obrębie Starego Miasta prezydent zdecydował o wykreśleniu z projektu uchwały ul. Franciszkańskiej i placu Wszystkich Świętych, co oznacza, że meleksy nie mogłyby przekraczać granic I obwodnicy.
Zdaniem Małgorzaty Jantos projekt uchwały jest tak bardzo restrykcyjny i ingerujący w działalność przedsiębiorców, że powinien przejść gruntowne konsultacje społeczne.
Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu PO również zwraca uwagę, że w projekcie znalazło się sporo obostrzeń dotyczących działalności gospodarczej na terenie Starego Miasta, jak chociażby ten mówiący o zakazie prowadzenia działalności usługowej oraz handlowej w bramach, przejściach i przejazdach do budynków, które przecież - jak zauważa radny - są własnością prywatną.
Zastrzeżenia radnych budzi również zapis dopuszczający do handlowania na terenie Starego Miasta wyłącznie pamiątkami o charakterze krakowskim (ale uchwała nie mówi, co rozumie się pod tym pojęciem), czy też możliwość prowadzenia działań promocyjnych wyłącznie w kostiumach o charakterze krakowskim.
- Niedługo dojdzie do tego, że zabronimy turystom wchodzić na rynek w krótkich spodenkach - denerwuje się radna Jantos.
Dlaczego projekt uchwały o Parku Kulturowym pojawia się i znika z porządku obrad kolejnej sesji? Jan Machowski z biura prasowego UMK tłumaczy, że podczas ubiegłotygodniowej sesji projekt został zdjęty, gdyż miasto nie uzyskało na czas opinii Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, która nadeszła już po zakończeniu obrad. - Dziś projekt został ponownie wycofany, bo potrzebna jest szersza dyskusja na ten temat - mówi Machowski.
Tyle tylko, że podobnych argumentów używał w ubiegłym tygodniu sekretarz miasta Paweł Stańczyk uzasadniając zdjęcie projektu z porządku obrad.
Jak poinformowała nas Katarzyna Olesiak z Wydziału Kultury UMK, miasto w końcu zdecydowało o przeprowadzeniu konsultacji społecznych do uchwały o Parku Kulturowym Stare Miasto. - Wrócimy z projektem na sesję po konsultacjach, prawdopodobnie w październiku - zapowiada Katarzyna Olesiak.
Fot. pixabay.com