PILNE

"Udostępnij zupę", czyli zawieszona zupa

Pomysł zdecydowanie bardziej trafiony od zawieszonej kawy, wszak to nie latte z mlekiem sojowym jest największą potrzebą człowieka, a potrzebujących szybciej znajdziemy w barze mlecznym niż w modnej kawiarni na Kazimierzu

26 stycznia 2016 Miasto
Autor:  Paweł Daszyński

Pamiętacie akcje "zawieszona kawa"? W Krakowie ruszyła akcja "Udostępnij Zupę", mechanizm jest bardzo podobny!

Porozmawialiśmy z pomysłodawczynią akcji Panią Danutą Czechmanowską o idei akcji. 

O pomyśle na zawieszanie kawy słyszeliśmy już sporo, ale z pomysłem na udostępnianie zupy się jeszcze nie spotkaliśmy. Skąd ten pomysł?

Pomysł akcji zrodził się, gdy w ostatnich dniach usłyszałam o trudnej sytuacji ludzi bezdomnych i kolejnych zamarznięciach. W tym samym czasie mój kolega zamieścił na FB relacje ze swoich obserwacji, które poczynił w jednej z warszawskich knajpek, gdzie z powodzeniem jest kontynuowana akcja zawieszonej kawy. Pomyślałam, że zawieszona kawa jest może i fajnym pomysłem, ale jednak nie trafia w potrzeby ludzi, którzy są adresatami "zawieszania". Jestem częstym gościem barów mlecznych i widzę, jak ludzie proszą o kupienie posiłku lub czekają w pobliżu okienka, gdzie są oddawane brudne naczynia. Czekają mając nadzieję, że ktoś zostawi coś na talerzu.  Bary mleczne są miejscem, gdzie spotykają się dwa światy. Przychodzą tam ludzie bardzo biedni oraz tacy, których stać na korzystanie z innych form "zbiorowego żywienia" ale z powodu bliskości, sentymentu, smacznej i niedrogiej kuchni, regularnie korzystają z barów mlecznych.

Co jest dość przewrotne cena zupy jest niższa od kawy kawiarni, prawda? 

Ceny zup w barach nie przekraczają kwoty 2 zł. W tańszych restauracjach zupa kosztuje nie więcej niż 5 zł.

Gdzie można zawiesić zupę?

Zaproponowałam udział w akcji nowohuckim barom, które są zarządzane przez Społem. Niestety obawiają się kłopotów z Urzędem Skarbowym i to jest powodem, dla którego nie zdecydowali się na zaangażowanie w UDOSTĘPNIENIE ZUPY. Staramy się dotrzeć do innych poprzez naszą stronę, mając również nadzieję, że inne bary w mieście zainteresują się udostępnianiem zupy dla potrzebujących.  

Dziękuję za rozmowę 

Również dziękuję, Nie ulega przecież wątpliwości, że powodzenie akcji jest uzależnione od pomocy mediów.  Na koniec zaapeluję, jeśli ktoś z czytających chce się przyłączyć do akcji — zapraszam do kontaktu:

Danuta Czechmanowska, m: 663 805 616, e: czechmda@gmail.com

Zainteresowanym chętnie prześlę plakaty autorstwa  Jacka Pankowskiego, który wykonał je dla mnie za darmo. 

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.