PILNE

Urząd miasta rozdaje rośliny. Oczyszczaczy nadal brak

04 listopada 2017 Miasto
Autor:  Anna Kolet-Iciek

Urząd miasta przygotował 10 tysięcy ozdobnych roślin doniczkowych, które w przyszły weekend zamierza rozdać mieszkańcom w ramach akcji walki ze smogiem. Obiecanych niemal rok temu oczyszczaczy nadal nie ma w szkołach i przedszkolach.

11 listopada przed Nowohuckim Centrum Kultury i 12 listopada na placu Wszystkich Świętych, w ramach akcji pod hasłem „Bądźmy razem w walce o czyste powietrze dla Krakowa”, urzędnicy chcą rozdać mieszkańcom 10 tys. sadzonek roślin.

Urząd zapewnia, że rośliny pokojowe i towarzyszące im mikroorganizmy glebowe mają zdolność obniżenia poziomu zanieczyszczeń, zwłaszcza gazowych, w powietrzu.

Już od tego sezonu grzewczego w walce z zanieczyszczeniami powietrza na terenie szkół, przedszkoli i żłobków miały pomóc oczyszczacze powietrza. Nie pomogą, bo urząd robi wszystko by odwlec zakup, do którego zobowiązali prezydenta radni, przyjmując w marcu uchwałę kierunkową w tej sprawie.

Najpierw - powołany przez prezydenta specjalny zespół zadaniowy, który miał się tym zająć - przez kilka tygodni liczył sale w krakowskich placówkach, potem zastanawiał się nad sposobem wyboru odpowiednich urządzeń, w końcu zdecydował o zatrudnieniu niezależnego eksperta, który określiłby parametry, jakie powinien spełniać szkolny oczyszczacz. Poszukiwania odpowiedniej osoby trwały kilka miesięcy, udało się ją znaleźć dopiero dzięki pomocy Państwowego Zakładu Higieny.

Teraz pojawiły się nowe przeszkody. Jak poinformował na swoim facebooku prezydent Majchrowski konieczne będą kolejne ekspertyzy. “Niestety, instytucje do których się zwracaliśmy nie zajęły jednoznacznego stanowiska co do koniecznych parametrów technicznych oraz potencjalnego wpływu oczyszczaczy na zdrowie dzieci” - napisał na Facebooku prof. Majchrowski.

"Jesteśmy zobowiązani do zagwarantowania pełnego bezpieczeństwa zdrowotnego dzieci przebywających kilka godzin dziennie w pobliżu pracujących urządzeń - dodał - Oczyszczacze dostępne powszechnie na rynku są przeznaczone do użytku domowego i nie posiadają certyfikatów mówiących o bezpieczeństwie dzieci".

Zaznaczył też, że władze miasta muszą wydawać pieniądze publiczne w sposób racjonalny, dlatego trzeba wybrać najlepsze i najskuteczniejsze z możliwych rozwiązań.

Prezydent poinformował też, że w Przedszkolu Samorządowym nr 61 na ul. Rajskiej 14, w których działają już takie urządzenia wykonane zostaną pomiary jakości powietrza. Zdaniem prezydenta, da to odpowiedź na pytanie, czy takie urządzenia w ogóle są skuteczne.

Z zakupem oczyszczaczy uporał się już natomiast Rzeszów. We wrześniu urządzenia pojawiły się we wszystkich żłobkach. Miasto wydało na ich zakup 55 tys. złotych.

Fot.pixabay.com

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.