Urzędnicy od dwóch lat myślą, co zrobić z dawną siedzibą szkoły

Ogromna kamienica przy pl. Matejki 11, z której w pośpiechu wyprowadzała się szkoła spożywcza - od blisko dwóch lat stoi pusta. Miasto rozważało kilka wariantów jej zagospodarowania, ale do dziś nie zapadły żadne decyzje.

Zabytkowy budynek przy pl. Matejki 11 ma powierzchnię ponad 2100 metrów kwadratowych. Do połowy 2016 roku mieścił się w nim Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Przeniesiono go jednak na ul. Miechowity, bo zdaniem urzędników dotychczasowa siedziba szkoły była stara, ciasna i mało komfortowa.

Wtedy też władze miasta zapowiedziały, że na pl. Matejki przeprowadzi się magistracki wydział kultury, bowiem może okazać, że lokal, który zajmuje przy pl. Wszystkich Świętych 11-  po zakończonych postępowaniach sądowych - ostatecznie trzeba będzie zwrócić spadkobiercom. Ale potem w magistracie powstał jeszcze inny pomysł na zagospodarowanie budynku.

Jak informuje nas biuro prasowe, w 2016 roku urzędnicy rozważali przeniesienie do niego wydziału rozwoju, Miejskiego Konserwatora Zabytków, Punktu Obsługi Przedsiębiorcy z ul. Brackiej oraz Centrum Dialogu. Jednak ostatecznie pomysł upadł.

Z końcem ubiegłego roku wiceprezydent Elżbieta Koterba poinformowała natomiast, że miasto zaproponowało odkupienie kamienicy Instytutowi Pamięci Narodowe, który szuka miejsca pod nową siedzibę. Jednak mało prawdopodobne jest, że IPN z tej oferty skorzysta.

- Rozważamy kilka wariantów związanych ze zmianą siedziby. Kamienica przy pl. Matejki na tej liście zajmuje ostatnie miejsce. Na nasze potrzeby jest za mała - dowiedzieliśmy się w krakowskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej.

Co ciekawe, budynek przy pl. Matejki 11 nie był brany pod uwagę, gdy w ubiegłym roku Muzeum Historyczne Krakowa poszukiwało nowego lokum na czas trwającego trzy lata remontu.

- Od kilku lat dostajemy regularnie informacje od magistratu w sprawie lokali na wynajem, które znajdują się w zasobach gminy. Wśród tych ofert nie było budynku przy pl. Matejki - poinformował nas Krzysztof Haczewski z Muzeum Historycznego Krakowa.

Władze muzeum zdecydowały się więc wynająć biura na rynku komercyjnym od Galerii Krakowskiej, co na przestrzeni trzech lat będzie kosztować krakowian 1, 6 miliona złotych. Placówka zajmuje powierzchnię około 1000 metrów kwadratowych, więc niemal identyczną, jak w Pałacu Krzysztofory.

Za utrzymanie budynku na pl. Matejki miasto rocznie płaci  ponad 10 tys. zł. Gdy w biurze prasowym zapytaliśmy, jaki teraz miasto ma na niego plan, okazało się, że przeprowadzkę ponownie rozważa Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego wraz z innymi instytucjami kultury. 

fot .news.krakow.pl