Porośnięte chaszczami i niedostępne dla mieszkańców brzegi Białuchy czekają spore zmiany. Rada Dzielnicy III zdecydowała o przekazaniu na ten cel blisko 1,3 mln złotych. Dzięki temu na niemal kilometrowym odcinku rzeki powstaną ogólnodostępne bulwary. O tym, jak będą wyglądać zdecydują sami mieszkańcy.
Na pomysł stworzenia bulwarów Białuchy wpadł krakowski radny Dominik Jaśkowiec, który jednocześnie zasiada w radzie Dzielnicy III. Udało mu się przekonać pozostałych radnych do przekazania na ten cel niemal 1,3 mln złotych.
Zadanie ma zostać zrealizowane do 2020 roku, ale już teraz rozpoczynają się prace nad powstaniem koncepcji przyszłej atrakcji. - W październiku mieszkańcy osiedla Wiśniowa i Olsza II wezmą udział w warsztatach i wspólnie z przedstawicielami Zarządu Zieleni Miejskiej oraz Miejskiego Centrum Dialogu stworzą własne projekty tego miejsca. Następnie zostaną one poddane ocenie mieszkańców całego Krakowa, a ten najlepszy będzie podstawą do przygotowania ostatecznego projektu. Jego koncepcja ma być gotowa jeszcze w tym roku - zapowiada Dominik Jaśkowiec.
Do udziału w konkursie na zaprojektowanie bulwarów zostaną zaproszone również dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 95 przy ul. Wileńskiej, która sąsiaduje z rzeką. - Mam nadzieje, że uczniowie i mieszkańcy rozwiną wodze fantazji i dzięki ich pomysłom uda się zaprojektować miejsce, które jak najlepiej będzie służyć mieszkańcom dzielnicy i miasta - mówi Jaśkowiec.
Jego zdaniem na nowych bulwarach powinny powstać ścieżki spacerowe i rowerowe, a także infrastruktura rekreacyjna taka jak: urządzenia do ćwiczeń siłowych, place zabaw, czy place do gry, planowane są również dodatkowe mostki.
Bulwary w pierwszej kolejności powstaną na niemal kilometrowym odcinku Białuchy, od skrzyżowania al. 29 Listopada z Opolską po tory kolejowe przy ul. Wileńskiej.
Plan radnego obejmuje również utworzenie bulwarów na terenie Dzielnicy II, przez którą przepływa większa część Białuchy. Jednak tu koszty inwestycji będą znacznie większe, dlatego radny chce by pieniądze na ten cel pochodziły nie z budżetu dzielnicowego, ale miejskiego.
Cała inwestycja ma kosztować ok. 7 mln zł.