PILNE

W tym roku Kraków zalała fala turystów. Tak wielu osób jeszcze nigdy tu nie było

15 grudnia 2017 Apetyt na Kraków
Autor:  ANKO

Niemal 13 mln turystów odwiedziło w tym roku Kraków, zostawiając tu blisko 5,5 mld złotych. Goście przyjeżdżają do nas głównie, by odpoczywać i podziwiać zabytki, a zdecydowana większość chce tu wrócić.

Badania ruchu turystycznego w Krakowie przeprowadziła Małopolska Organizacja Turystyczna na zlecenie Urzędu Miasta. Z danych instytucji wynika, że w 2017 roku Kraków odwiedziło 12 900 000 osób, czyli o 750 tys. więcej niż w ubiegłym roku. 9 850 000 to turyści krajowi, a 3 050 000 – zagraniczni.

Najwięcej gości zagranicznych w tym roku przyjechało z Niemiec 13,21 proc. i Wielkiej Brytanii 13,21 proc., Włoch 11 proc. Francji 8,52 proc. i Hiszpanii 8,04 proc., Ukrainy 4,47 proc., Czech 3,25 proc., Słowacji 2,40 proc., Szwecji 2,18 proc., Belgii 2,13 proc., Danii 2,02 proc., Holandii 2,02 proc., USA 2,02 proc., Irlandii 2,02 proc., Norwegii 1,86 proc., Portugalii 1,44 proc., Szwajcarii 1,38 proc., Węgier 1,33 proc., Rosji 1,28 proc.

Ogółem odnotowano wzrost liczby turystów zagranicznych o 5,7 proc. Wśród turystów krajowych nastąpił wzrost o 7,69 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym (najwięcej z Małopolski, Śląska, Mazowsza, Podkarpacia, Wielkopolski, Dolnego Śląska).

Wśród głównych celów przyjazdu do Krakowa badani wskazali zabytki (29,1 proc.), wypoczynek (17,9 proc.), wizytę u znajomych i krewnych (5,8 proc. / 5,1 proc.), tranzyt (5,6 proc.), rozrywkę (5,4 proc.) i cel religijny (3,4 proc.).

Podczas pobytu w Krakowie w 2017 roku goście wydali 5 miliardów 480 milionów zł. To o 80 milionów więcej niż w 2016 roku. Najwięcej wydają Szwajcarzy (ponad 1500 zł) i Norwegowie (prawie 1500 zł), Rosjanie (prawie 1500 zł), Duńczycy i Holendrzy (ponad 1000 zł), Słowacy (223 zł), Czesi (159 zł), Polacy (179 zł).

Ponad 72 proc. gości deklaruje, że przyjedzie jeszcze kiedyś do Krakowa, a prawie 96 proc. poleci Kraków swoim znajomym.

Bez wątpienia wszyscy mamy świadomość zarówno plusów i minusów branży turystycznej w naszym mieście. O plusach nie będę mówił, bo są znane. Powiem o tym, co jest pewnym wyzwaniem, które musimy podjąć - mówi Andrzej Kulig, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej, kultury i promocji miasta. - Po pierwsze, jest to wydłużenie czasu pobytu turystów w Krakowie. Rzeczą niezwykle istotną jest ciągłe i systematyczne rozszerzanie oferty. Natomiast jeśli mówimy o ofercie, należy pamiętać o jej bogactwie, nie możemy zamykać się jedynie na kulturze wynikającej z naszego dziedzictwa. Musimy myśleć o nowych podmiotach, które sprawią, że turysta zechce przyjechać do nas kolejny raz.

Fot. pixabay.com

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.