PILNE

Wiceprezydent Koterba: Miasto nie sprzyjało nabywcy hotelu Cracovia

21 grudnia 2017 Miasto
Autor:  m.s.

To nieprawdziwe informacje. W ten sposób Elżbieta Koterba, zastępca prezydenta Krakowa odniosła się do wypowiedzi aktywisty Tomasza Leśniaka udzielonej na antenie Radia Kraków. Leśniak stwierdził, że miasto sprzyjało spółce Echo Investment, która w miejscu budynku hotelu Cracovia zamierzała stworzyć galerię handlową.

Spółka Echo Investment w 2011 roku  kupiła budynek po dawnym hotelu Cracovia, gdy dla tego terenu nie obowiązywał plan miejscowy. Inwestor miał zamiar rozebrać obiekt, a w jego miejscu postawić wielofunkcyjny sklep. Na przeszkodzie stanęło jednak wpisanie dawnego hotelu Cracovia na listę zabytków. Konserwator zdecydował wówczas o ochronie bryły budynku, jego elewacji, schodów i mozaiki. Spółka odwołała się od tej decyzji i jednocześnie rozpoczęła działanie nieformalne, których efektem - zdaniem prokuratury - miało być wręczenie łapówki senatowi PiS, Stanisławowi Kogutowi. Według śledczych, obiecał on pomyślne rozpatrzenie odwołania, tak by można było wyburzyć hotel Cracovia.

Wczoraj Tomasz Leśniak, miejski aktywista na antenie Radia Kraków stwierdził, że miasto sprzyjało spółce Echo Inwestmen w sprawie powstania galerii handlowej w miejscu budynku hotelu Cracovia. 

W 2011 roku deweloper kupuje hotel Cracovia za 32 mln zł. Później pojawia się temat planu miejscowego. Pierwszy projekt planów pojawia się w 2013 roku. Wiceprezydent deklaruje, że hotel Cracovia będzie chroniony w planie miejscowym. Natomiast zapis o ochronie budynku znika w styczniu 2014 roku. Właściwie nie wiemy, czemu wiceprezydent Krakowa zmienia zdanie - mówił Leśniak.

- To nieprawda. Tak dziś wypowiedź Leśniaka skomentowała wiceprezydent Elżbieta Koterba. Jej zdaniem te zapisy nadal były, tylko z ogólnych ustaleń koncepcji zostały przeniesione do ustaleń szczegółowych, na które bardziej zwracają uwagę projektanci. Wiceprezydent przedstawiła też etapy procesu inwestycyjnego, w którym uczestniczyła spółka.

- Inwestor przedstawił nam propozycję zagospodarowania budynku jako wielofunkcyjnego sklepu. Nie padło jednak słowo galeria handlowa - tłumaczyła wiceprezydent Krakowa. - Prawo nie zezwala na wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla galerii, czyli obiektu o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych ale dopuszcza obiekty usługowe. Z racji, że pomysł inwestora nie precyzował nazwy tego, co ma tam powstać, postanowiliśmy jak najszybciej przystąpić do opracowywania planu miejscowego dla tego terenu, aby ochronić przestrzeń przed nadmierna zabudową.

Prezydent dodała też, że gdy w dyskusję włączyli się krakowianie i rozpoczęli protesty przeciw przeznaczeniu  budynku na galerię usprawniło to prace nad planem miejscowym. Potem gdy rada miasta uchwaliła plan miejscowy, spółka Echo Investment złożyła wniosek o pozwolenie na budowę dla obiektu usługowego. Nie otrzymała jednak niezbędnego uzgodnienia od konserwatora zabytków, ze względu na to, że nie dostosowała się do ustaleń planu.

W tym momencie o udział w postępowaniu poprosiłam prokuraturę, aby zagwarantować jego przejrzystość – wyjaśniała zastępca prezydenta Krakowa. - Następnie postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę zostało zawieszone i od tego czasu nie są podejmowane żadne czynności w tej sprawie. Jeżeli taki stan utrzyma się do maja przyszłego roku, zostanie ono wygaszone.

fot. facebook wiceprezydent Elżbiety Koterby

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.