Policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który posiadał narkotyki. Okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary więzienia za zaległa grzywnę. Gdy na komisariacie pojawiła jego partnerka, by wpłacić pieniadze wyszło na jaw, że ona również jest poszukiwana do odbycia kary więzienia.
Policjanci wytypowali 31-leniego mieszkańca Krakowa, który miał zajmować się przestępczością narkotykową. Podczas zatrzymania mężczyzna miał przy sobie kilka gramów amfetaminy. Gdy sprawdzono jego dane okazało się, że jest poszukiwany do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności, bo nie zapłacił grzywny.
31-latek zdeklarował, że ureguluje wpłatę. Niebawem do komisariatu przyszła jego 26-letnia partnerka, by dopełnić wszystkich formalności. Gdy policjanci wylegitymowali ją, wówczas wyszło na jaw, że i ona jest poszukiwana do odbycia zastępczej kary aresztu, jak również, że ma przy sobie amfetaminę.
26-latka była zaskoczona. Twierdziła, że zapomniała, że jest poszukiwana. Para trafiła do zakładu karnego.