Rozgrywki T- Mobile Ekstraklasy przyśpieszają. W piątek, piłkarze krakowskiej Wisły grali z Podbeskidziem Bielsko- Biała, a już dziś rozegrają swój następny mecz. Tym razem Biała Gwiazda udała się do Kielc, gdzie zagra z zawsze niewygodną Koroną Kielce.
Wybrać odpowiedniego trenera
Do Kielc, Wisła pojechała już bez trenera Tadeusza Pawłowskiego, który obecnie jest na ‘’urlopowanym’’. Sympatyczny szkoleniowiec bardzo szybko zakończył swoją przygodę pod Wawelem. Trzy słabe spotkania i momentami fatalna gra, doprowadziły do zwolnienia Pawłowskiego. Teraz drużynę próbuje reanimować Marcin Broniszewski, który już raz w tym sezonie ( po Zwoleniu Moskala) był tymczasowym , pierwszym trenerem Wiślaków. Pocieszająco na pewno nie jest to, że wiele punktów wtedy nie zdobył, ale teraz ma doskonałą okazję na poprawę tego dorobku.
W Krakowie już rozpoczęły się spekulacje dotyczące następcy Pawłowskiego. Pierwszym nazwiskiem, które najczęściej się pojawia jest… Franciszek Smuda. Były trener reprezentacji Polski z Wisły zwolniony został rok temu. Jak sam wielokrotnie podkreślał w licznych wywiadach, głównym jego przeciwnikiem w Wiśle był prezes, Robert Gaszyński, który już jednak w Krakowie nie pracuje. Decydujące może być to, że Franciszek Smuda ma jeszcze półroczny kontrakt ważny z krakowskim klubem, dlatego być może wróci, po to aby ratować Wisłę przed ewentualnym spadkiem. Kolejnym ciekawym trenerem, który obecnie jest pozostaje bez pracy jest Maciej Skorża. O tym, że Skorża mógł przejąć zespół po Moskalu również było głośno. Teraz, gdy sytuacja finansowa i kadrowa Wisły jest znacznie lepsza niż w ubiegłym roku, to nie można wykluczyć takiego rozwiązania. Jeśli Skorża miałby zostać jednak ponownie trenerem Białej Gwiazdy, to nastąpiło by to dopiero najpewniej dopiero od nowego sezonu, ponieważ żaden trener nie chciałby być raczej utożsamiany ze spadkiem z Ekstraklasy.Jeszcze jedną opcją jest zatrudnienie Dariusz Wdowczyk. Tę propozycję podobno przedstawił Zdzisław Kapka, a Bogusław Cupiał ma się z nią dopiero zapoznać. Nie będziemy tutaj w żaden sposób osądzać Wdowczyka, ale właściciel Wisły znany jest z tego, że nie toleruje on piłkarzy i trenerów, którzy kiedyś w jakikolwiek sposób mieli udział w sprawach korupcyjnych.
Czas na wygraną
Czarna passa Białej Gwiazdy w lidze wciąż trwa. Wydawało się, że wraz z przyjściem Tadeusza Pawłowskiego, Wisła zacznie w końcu wygrywać. Tak się jednak nie stało, ponieważ Pawłowski nie był w stanie odmienić gry zespołu, dlatego szybko podjęto decyzję o jego odsunięciu od drużyny.Wiśle w tym momencie potrzebne jest zwycięstwo. Nikt od piłkarzy nie wymaga finezyjnej gry, ale każdy kibic w tym momencie najbardziej ucieszył by się ze zdobycia trzech punktów, które tak bardzo są potrzebne Białej Gwieździe.
-O to zwycięstwo musimy się w końcu postarać. Ani moja deklaracja, ani deklaracja zawodników będzie niczym w porównaniu do tego, co trzeba zrobić na boisku. To co się tam wydarzy, niech będzie deklaracją zespołu, że wie, co jest grane i wie w jakiej jesteśmy sytuacji, jak ważne jest to spotkanie – mówił na konferencji przedmeczowej, Marcin Broniszewski.
Jeśli Wisła wygrała by dziś w Kielcach, to zrównała by się punktami z Koroną, która obecnie zajmuje 11 miejsce w ligowej tabeli. To pokazuje, że w Ekstraklasie jedno zwycięstwo, albo jedna porażka może bardzo dużo zmienić w układzie tabeli.
Ta nieszczęsna murawa
Po meczu Korony z gdańską Lechią pojawiło się bardzo duży krytycznych opinii dotyczących murawy na stadionie Korony. Jej stan był fatalny. W Internecie pojawiały się liczne memy, które wyśmiewały stan trawy w Kielcach. W licznych miejscach, szczególnie pod bramkami wysypano trochę za dużo piasku, dlatego jej stan był katastrofalny. Wymiana murawy na stadionie w Kielcach nastąpi dopiero na przełomie marca i kwietnia. Dlatego dziś Wiślacy, oprócz tego że będą rywalizować z Koroną, to jeszcze będą musieli sobie poradzić z grą na tak fatalnej, nierównej nawierzchni.
Do Kielc z kibicami
Pierwszy raz po kilkuletniej przerwie w Kielcach zameldują się kibice Wisły. Wejściówki dla fanów Białej Gwiazdy rozeszły się błyskawicznie. Oczywiście na kieleckim stadionie pojawi się komplet kibiców Wisły Kraków, którzy od bardzo dawna z różnych powodów nie mogli jeździć na wyjazdy do Kielc.
Marcin Szczudło