PILNE

Wypadek premier Szydło. Kierowca przyznał się do winy?

11 lutego 2017 Miasto
Autor:  m.s.

21-letni kierowca fiata seicento, który w piątek wieczorem w Oświęcimiu zderzył się z samochodem z kolumny rządowej usłyszał zarzut spowodowania wypadku. Według krakowskiej policji i prokuratury sprawca miał przyznać się do winy. Tymczasem posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej twierdzą, że to nieprawda.

W wypadku poszkodowana została premier Beata Szydło, którą obecnie przebywa w warszawskim szpitalu oraz dwóch funkcjonariuszy BOR. Jeden z nich ma złamaną nogę i obrażenia miednicy.

Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji poinformował, że kierowca fiata został przesłuchany i usłyszał zarzut spowodowania uszkodzenia ciała. Mężczyzna miał też przyznać się do winy. Tę wersję potwierdził prok. Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej, która prowadzić będzie śledztwo w sprawie wypadku.

 - Kierowca nie zauważył drugiego pojazdu w kolumnie, dlatego skręcił – powiedział prokurator Janusz Hnatko.

Tymczasem Borys Budka (PO) oraz Marek Sowa (Nowoczesna) podczas dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej w Oświęcimiu poinformowali o rozmowie z kierowcą, z której wynika, że ten do winy się nie przyznaje. 

–  Młody człowiek został pozostawiony wczoraj samemu sobie. Przez 40 minut czekał, by składać zeznania. Przesłuchany został bez adwokata i mówi, że absolutnie nie przyznał się do winy.

Kierowca - ich zdaniem - miał podpisać protokół, ale bez załącznika z zeznaniami, a potem z telewizji dowiedzieć się, że przyznał się do winy. 

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.