PILNE

Zielone światło dla zieleni. Radni ochronią tereny przed zabudową?

30 stycznia 2018 Miasto
Autor:  m.s.

Wszystko wskazuje na to, że w Krakowie uda się ochronić przez zabudową 215 terenów o łącznej 3,3 tysiąca hektarów. Przygotowany przez magistrat plan zagospodarowania przestrzennego uzyskał pozytywną opinię radnych z komisji planowania. Teraz wszystko w rękach Rady Miasta.

To pierwszy tego typu plan w Polsce, którego powstanie zainicjowała wiceprezydent Krakowa, Elżbieta Koterba. Ma on chronić głównie tereny rolnicze przed nadmierną zabudową i “rozlewaniem" się na nie miasta. Dotyczy on wszystkich obszarów zieleni urządzonej, rolnej i zieleni nieurządzonej – wyznaczonej w studium zagospodarowania przestrzennego, ale nie objętych żadnymi planami miejscowymi, ani uchwalonymi, ani przygotowanymi do uchwalenia. Łącznie ma być to 215 terenów, na obszarze 3,3 tys. hektara.

Chodzi o tereny rolne m.in w Toniach, czy osiedlu Wolica. Druga grupa to obszary cenne przyrodniczo – np. Olszanica, czy okolice ul. Bogucianka w Tyńcu. Do trzeciej zaliczone zostały w zdecydowanej części parki miejskie.  Chronione mają być również małe obszary zieleni w centrum, np. skwer Eilego przy al. Powstania Warszawskiego, teren przy skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego i Henryka Sienkiewicza, czy obszar pomiędzy ulicami Mazowiecką i Wrocławską.

W wrześniu 206 roku władze Krakowa zdecydowały o przyjęciu uchwały o sporządzenie planu miejscowego. W toku prac do przygotowanego dokumentu zgłoszonych zostało ponad tysiąc uwag. Więcej niż połowa dotyczyła umożliwienia zabudowy. Właściciele działek na obrzeżach Krakowa są zdania, że miasto nie powinno ustanawiać tam terenów zielonych. 

Z projektem dokumentu zapoznali się już członkowie komisji planowania przestrzennego. Pozytywnie zaopiniowali go radni PO i Przyjaznego Krakowa, natomiast radny PiS wstrzymał się od głosu.

- Projekt dostał opinie pozytywną, ale trzeba pamiętać, że do wykupu przez miasto nadaje się raptem 28 hektarów, ponieważ tylko tyle spełnia wymogi zieleni publicznej ogólnodostępnej - powiedział nam Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania.

– To jest bardzo potrzebna regulacja. Walczyliśmy o nią i będziemy walczyć do końca. Pojawimy się też na sesji rady miasta, kiedy będą głosowania -  nam dr Kazimierz Walasz, krakowski przyrodnik.

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.