PILNE

Zróbmy coś dobrego na swoim podwórku [Rozmowa]

11 października 2017 Miasto
Autor:  Magdalena Strzebońska-Jasińska

Rozmowa z Bohdanem Lisowskim, prezesem krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich w przeddzień Międzynarodowego Biennale Architektury w Krakowie. Tematem tegorocznej edycji jest „Podwórze – pole wyobraźni”.

Czy Pan wie, co dzieje się na krakowskich podwórkach?

Z tym jest różnie. Na starym mieście są zazwyczaj ogródki kawiarniane, dalej od centrum parkingi, a na obrzeżach – miejsca rekreacyjne, często dostępne tylko dla mieszkańców osiedla.

Nie wygląda to najlepiej.

To problem wszystkich wspólnych przestrzeni. Przeprowadzenie jakiejkolwiek zmiany w ich zagospodarowaniu wymaga zgody każdego właściciela. Często więc długotrwałych negocjacji, które nie zawsze doprowadzają do kompromisu.

Ale już współwłaściciele potrafią się dogadać, by pięknie odnowić fasadę.

I na tym wspólne działanie się kończy. Nie przejmują się, że gdy ktoś będzie chciał oprócz ściany frontowej zobaczyć podwórko, to czar pryśnie.

Może na to już brakuje im pieniędzy?

Myślę, że jest inny powód. My Polacy mamy dość słaby emocjonalny stosunek do przestrzeni wspólnej. To przejawia się również w nikłym zainteresowaniu projektami jej zagospodarowania. Skandynawowie tymczasem bardzo chcą wiedzieć, w jakimi otoczeniu będą żyć. Gdy odbywał się konkurs na zagospodarowanie terenu wokół nowo powstałej opery w Oslo, to zorganizowana została publiczna wystawa projektów najlepszych biur architektonicznych na świecie. Kolejki były tak duże, że ekspozycję przedłużono o dwa miesiące. Proszę sobie wyobrazić takie szaleństwo u nas.

Rozpoczynające się w czwartek Międzynarodowe Biennale Architektury w Krakowie może być pewnym sprawdzianem….

Życzyłbym sobie na nim tłumów. Tym bardziej, że temat jest bliski każdemu z nas, bo to właśnie wyżej wspomniane podwórko.

Jakie zadania tym razem postawili Państwo architektom?

Mają do wyboru aranżacje jednego z trzech krakowskich podwórek. Pierwsze mieści się w zacnym miejscu, bo przy piętnastowiecznej kamienicy przy ul. Floriańskiej. Jest bardzo małe. Najczęściej na takich podwórkach powstają ogródki kawiarniane, sklepiki, albo biura. My oczekujemy czegoś więcej.

Krakowskie centrum jest w nocy głośne. Słyszymy westchnienia mieszkańców, że ciężko się tu śpi.

Być może architekci pokażą, że możliwe jest pogodzenie biznesu z potrzebami mieszkańców.

Wejdźmy na kolejne podwórka..

Najpierw zapraszam do kwartału ulic: Królewskiej, Lea i pl. Inwalidów. Podwórko usytuowane jest przy kamienicach z przełomu XIX/XX wieku. Teraz znajduje się tam parking, płot i śmietniki. Kamienice te mają wielu właścicieli. Prywatnych oraz instytucjonalnych. Mieści się tu m.in. siedziba policja. Z kolei trzecie podwórko, to zielona przestrzeń dookoła bloku na os. Podwawelskim. Zależy na tym, by na tych podwórkach pojawiła się nie tylko zieleń i mała architektura, ale też by te miejsca zaczęły funkcjonować w wymiarze społecznym. Żeby mieszkańcy dobrze czuli się w takim otoczeniu i zaczęli rozmawiać ze sobą, z sąsiadami…

Zna Pan takie miejsca w Krakowie?

Tak, to podwórko stworzone w nowym zespole mieszkaniowym przy ul. Koletek. Ta inwestycja połączyła zmodernizowany stary obiekt z nową substancją. Jest tam ładnie urządzone podwórze, w którym spotykają się mieszkańcy.

Problem polega jednak na tym, że ta przestrzeń jest tylko dostępna dla mieszkańców.

To prawda, że często deweloperzy tworzą enklawy, bo takie bezpieczne osiedla lepiej się sprzedają. Trzeba mieć więc kod do bramy, by wejść do zielonych przestrzeni. To jest oczywiście pewnym kłopotem miasta, które powinno być otwarte dla mieszkańców. Prezydent Elżbieta Koterba z tym próbuje z tym walczyć, ograniczając grodzenie osiedli w przygotowywanej przez magistrat uchwale krajobrazowej. Dobrym przykładem otwartych przestrzeni są osiedla w Nowej Hucie, gdzie jest zielono spokojnie i można przyjemnie spędzać czas.

Czy wybrane przez jurorów zwycięskie projekty mają szansę na realizację?

Biennale nigdy nie było konkursem realizacyjnym. Ono ma inspirować do zagospodarowania ważnych części miasta. Od uczestników oczekujemy sugestii i podpowiedzi, które w przyszłości będą wykorzystane w dyskusji o przestrzeniach. Musimy zacząć rozmawiać na ten temat. W poprzednich edycjach zajmowano się Rynkiem Głównym, Błoniami, terenem naprzeciwko pl. Centralnego czy Bulwarami Wiślanymi. Teraz wybraliśmy podwórka, czyli te miejsca, których w Krakowie nie widać, a które są istotne ze względu na konkretnych mieszkańców.

Czyli Stowarzyszenie Architektów Polskich otwiera się na krakowian.

Bardzo chcielibyśmy włączyć mieszkańców do myślenia o otoczeniu, bo to może przynieść tylko pozytywny skutek. Takim działaniem partycypacyjnym była w Krakowie Superścieżka, czyli projekt, który zachęcił mieszkańców do myślenia o mieście. Krakowianie pod kierunkiem tutorów i architektów stworzyli coś nowego. Choć na początku byli nieufni i pełni obaw, że chce się ich wykorzystać, to zrozumieli, że tworzą wartość. Zapewne teraz, również początki będą trudne. Jednak bez mieszkańców niewiele można zrobić. Życzyłbym sobie, żeby krakowianie zaglądali na sąsiednie podwórka i wzajemnie się inspirowali. Wówczas jest szansa, że całe ulice zaczną się zmieniać.

Na Biennale, które zacznie się jutro w Krakowskim Centrum Kongresowym ICE może przyjść każdy?

Tak, trzeba sobie tylko wydrukować darmowy bilet na portalu mba2017.evenea.pl. Będziemy prezentować wystawy konkursowe w ICE, które następnie zostaną przeniesione do hotelu Cracovia, gdzie jeszcze można je oglądać do 5 listopada. Oprócz tu wspomnianych jest szereg wystaw czasowych dostępnych nie tylko 12 i 13 października w ICE.  Na przykład „Architektura polska dzisiaj” w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, plenerowa wystawa poświęcona architekturze Krakowa lat 1945-1990 na placu Szczepańskim, wystawa „Modernizm udomowiony. Współczesna architektura chińska” w galerii Europa – Daleki Wschód i jeszcze kilka innych. W sumie to dziesięć ekspozycji. Serdecznie zapraszam wszystkich mieszkańców Krakowa do wzięcia udziału w tych wydarzeniach.

Rozmawiała;

Magdalena Strzebońska-Jasińska



Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.