Prezydent Jacek Majchrowski powierzył stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 7 kandydatce zaakceptowanej przez kurator oświaty. Od września szkołą będzie kierować Jolanta Kluz. Rodzice czują się oszukani, bo jeszcze w piątek prezydent zapewniał, że z wszelkimi decyzjami wstrzyma się do czasu rozmowy z nimi. Powierzając stanowisko nie zaczekał nawet na opinię rady pedagogicznej.
Dziś rodzice uczniów znów protestowali pod magistratem w obronie dyrektora Artura Ławrowskiego. Spotkali się również z prezydentem Jackiem Majchrowskim, który jeszcze w piątek zapraszał ich do siebie na rozmowę. Przy okazji zapewniał też, że do czasu spotkania z nimi nie podejmie żadnych decyzji w sprawie szkoły. Jednak kiedy rodzice po godzinie 15. rozmawiali z prezydentem wszystko było już jasne.
Ostateczne rozstrzygnięcie
Na oficjalnej stronie urzędu miasta po południu ukazała się informacja, w której czytamy, że prezydent “ostatecznie rozstrzygnął kwestię obsady stanowiska dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 7 w Krakowie, a stanowisko to zostało powierzone Jolancie Kluz”.
- Czujemy się oszukani, bo pan prezydent obiecywał, że najpierw z nami porozmawia, a dopiero potem będzie podejmował decyzje, a okazuje się, że to dzisiejsze spotkanie było tylko graniem na zwłokę i mydleniem oczu, bo decyzja w sprawie naszej szkoły zapadła już wcześniej - mówi z rozgoryczeniem Renata Zięć, matka jednego z uczniów ZSOI nr 7.
Urząd miasta tłumaczy, że dzisiejsza decyzja prezydenta została podyktowana przepisami prawa oświatowego.
Bez opinii rady pedagogicznej
Tyle tylko, że podejmując ją prezydent nie zaczekał nawet na opinię rady pedagogicznej i rady szkoły. Zgodnie z ustawą nie są one wiążąca, ale konieczne do powierzenia stanowiska. Posiedzenia tych organów odbyły się dopiero dziś. W wyniku głosowania 120 nauczycieli opowiedziało się przeciwko kandydaturze Jolanty Kluz, jedna osoba była za. Z kolei podczas posiedzenia rady szkoły wszyscy członkowie zagłosowali przeciw.
- Urząd miasta zobowiązał mnie do wcześniejszego zwołania rady pedagogicznej i poinformował, że jeśli tego nie zrobię w ciągu 14 dni, to opinia nie będzie wzięta pod uwagę. Było to jednak niemożliwe z uwagi na trwające wakacje. Rada została zaplanowana na dziś i odbyła się zgodnie z planem - mówi Artur Ławrowski, dyrektor ZSOI nr 7.
Prezydent chciał Ławrowskiego
Urząd miasta dodaje, że prezydent Krakowa chciał powierzyć stanowisko dyrektora Arturowi Ławrowskiemu, jednak kurator oświaty nie wyraziła zgody na jego propozycję. W tej sytuacji prezydent przedstawił kandydaturę Jolanty Kluz, która zyskała aprobatę kuratora. - W związku z tym prezydent uruchomił procedurę powierzenia stanowiska tej osobie, tak, aby Zespół miał od 1 września dyrektora wybranego zgodnie z przepisami prawa oświatowego - informuje biuro prasowe magistratu.
Miasto straszy policją
Rodzice uczniów nadal chcą protestować w obronie dyrektora Ławrowskiego. W planach mają nawet blokadę szkoły 4 września, czyli w dniu rozpoczęcia roku szkolnego. Tymczasem, jak informuje “Gazeta Wyborcza” wiceprezydent Katarzyna Król o tych planach powiadomiła … policję. Napisała list, w którym zawiadamia o możliwości popełnienia przestępstwa przez rodziców. Pisze w nim, że w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązek nauki do 18. roku życia, a rodzice (zgodnie z ustawą o systemie oświaty) są zobowiązani regularnie posyłać dzieci do szkoły. Zapowiedziane działania rodziców nazwała „publicznym nawoływaniem do nieposłuszeństwa”.
Jak poinformowała nas Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego, prezydent "ze zrozumieniem przyjął obawy rodziców, co do zmian na stanowisku dyrektora". - Zapewnił też, że jest otwarty na ich sugestie w sprawie funkcjonowania szkoły pod nowym kierownictwem - mówi Monika Chylaszek. - Prezydent chciałby, żeby rodzice mówili mu o wszystkim, co ich niepokoi - dodaje rzeczniczka.
Fot. Wiesław Majka