Kwartał uniwersytecki stanie się ogólnodostępnym parkingiem. ZIKiT zapowiada, że w ciągu miesiąca zostaną tam wyznaczone płatne miejsca postojowe. Natomiast podczas najbliższej sesji radni mają się zająć skargą na dyrektora zarządu, który zdaniem jednego z mieszkańców naraził budżet miasta na stratę 700 tys. złotych.
Spór o miejsca postojowe w tzw. kwartale uniwersyteckim, czyli rejonie ul. Jagiellońskiej, Gołębiej i Olszewskiego toczy się od ubiegłego roku. Obecnie obowiązuje tam zakaz wjazdu dla osób z zewnątrz, mogą natomiast parkować auta pracowników UJ posiadających abonament wystawiony przez uczelnię. Co ciekawe, choć uniwersytet nieodpłatnie korzysta z możliwości użytkowania ok. 70 miejsc postojowych w tym rejonie, pracownicy UJ, którzy chcą z nich skorzystać muszą zapłacić uczelni 615 zł rocznie. W 2016 roku UJ sprzedał ponad 200 abonamentów.
Parking dla wybranych
Jak wylicza Adrian Ochalik, rzecznik uczelni, z możliwości wjazdu pod budynki uniwersyteckie korzysta rektor, jego zastępcy, kanclerz, kwestor, niektórzy dziekani oraz prodziekani. Władze UJ tłumaczą, że pieniądze ze sprzedaży abonamentów przekazywane są na funkcjonowanie straży uniwersyteckiej pilnującej porządku na terenie uczelni i przyległych ulic.
Chcieli oddać ulice uniwersytetowi
W ubiegłym roku prezydent Jacek Majchrowski przygotował projekt uchwały, który zakładał pozbawienie tych ulic kategorii dróg publicznych, co w praktyce oznaczałoby ich wyłączenie z użytkowania i przejęcie przez Uniwersytet Jagielloński w wieloletnią dzierżawę. Na to jednak nie zgodzili się radni, domagając się wyznaczenia w tym rejonie płatnych miejsc postojowych lub wprowadzenia całkowitego zakazu wjazdu.
Będą miejsca postojowe dla każdego
Od września ubiegłego roku w tej sprawie niewiele się działo. Jak poinformował nas dziś Michał Pyclik z ZIKiT do tej pory urząd miał bowiem wątpliwości prawne, jak traktować kwartał uniwersytecki (jako teren uczelni czy też jako drogę publiczną). Ostatecznie jednak przyjęto interpretację, że jest to droga publiczna. - W związku z tym zarząd niezwłocznie po przyjęciu tej interpretacji podjął decyzję o wyznaczeniu tam miejsc postojowych - mówi Pyclik. - Obecnie trwa sporządzanie projektu organizacji ruchu. Zakładamy, że miejsca zostaną wyznaczone w przeciągu miesiąca.
Skarga zasadna
Tymczasem, jeden z mieszkańców Krakowa (ze stowarzyszenia Obywatel na Straży) wystąpił ze skargą na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Andrzeja Mikołajewskiego do komisji rewizyjnej Rady Miasta.
Zdaniem mieszkańca miasto powinno na tym terenie wyznaczyć zwykłe miejsca postojowe i za możliwość parkowania pobierać takie same opłaty, jak w całej strefie płatnego parkowania. Zdaniem skarżącego nie wyznaczenie miejsc naraża budżet miasta na stratę ponad 700 tys. zł rocznie. Radni z komisji rewizyjnej uznali skargę za zasadną i przygotowali już uchwałę w tej sprawie, którą w przyszłym tygodniu ma się zająć rada miasta.
- Jesteśmy na etapie sporządzania odpowiedzi na tę uchwałę, w której wykażemy, że niezwłocznie po rozstrzygnięciu wątpliwości prawnych ZIKiT przystąpił do wyznaczenia miejsc - mówi Pyclik.
Czekamy na komentarz władz UJ do decyzji miasta.