Trwa nadzwyczajna sesja rady miasta Krakowa poświęcona sytuacji na krakowskich drogach. Prezydent Jacek Majchrowski poinformował, że wszyscy szefowie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu oddali się do jego dyspozycji.
CO NA TEMAT WCZORAJSZEJ SESJI SĄDZI PREZYDENT MAJCHROWSKI?
Sesja została zwołana po tym, jak na początku października doszło do paraliżu miasta. W gigantycznych korkach tkwili nie tylko kierowcy, ale również pasażerowie komunikacji miejskiej. Inicjatorami zwołania sesji byli radni PiS, którzy chcą się dowiedzieć o powodach paraliżu, ale także podyskutować o zmianach w strefie płatnego parkowania.
Na sesji, oprócz radnych i mieszkańców, obecni są prezydent Jacek Majchrowski, wiceprezydenci Elżbieta Koterba i Andrzej Kulig oraz przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu: dyrektor Andrzej Mikołajewski i wicedyrektor Łukasz Franek.
Mieszkańcy, którzy z galerii obserwują obrady zaczęli dyskusję od okrzyków: “Rado miasta, powiedz basta”.
Radni PO i Przyjaznego Krakowa przygotowali dwie rezolucje. Pierwsza do ministra infrastruktury i zarządu PKP o lepszą koordynację prac kolejowych. Drugą do rządu i wojewody małopolskiego o doprecyzowanie, w jakich przypadkach przy wyznaczaniu miejsc parkingowych można stosować wyjątek 1,5 metra , jednak PiS - jako inicjator zwołania sesji - nie zgodził się na ich wprowadzenie do porządku obrad.
Prezydent Jacek Majchrowski poinformował, że cały zarząd ZIKiT oddal się do jego dyspozycji. - Nie wiem jeszcze co z tym zrobię, decyzję podejmę po sesji, zobaczymy jak potoczy się dyskusja - zapowiedział prezydent.
Jacek Majchrowski przeprosił również, za październikowy paraliż miasta "wszystkich, których to dotknęło". Zapowiedział też, że jeszcze przez pewien czas będziemy mieć do czynienia z utrudnieniami.
Jacek Majchrowski w swoim wystąpieniu wyliczył też, że w Krakowie jest zarejestrowanych 567 tys. Do tego dochodzi 140 tys. aut, które wjeżdżają codziennie z gmin ościennych oraz 60-80 tys. aut studentów. - Tymczasem przepustowość Alei Trzech Wieszczów to 2 tys. aut na godzinę - zaznaczył prezydent.
Przyznał, że rozwiązaniem sytuacji jest inwestowanie w komunikację zbiorową. - Mamy najnowocześniejszy w Polsce tabor, tramwaje są pojemniejsze, a w ciągu ostatnich 10 lat przybyło nam 16 km nowych torów tramwajowych, została zwiększona częstotliwość kursów na niektórych liniach - powiedział.
Prezydent zaznaczył, że problem, jaki wystąpił w pierwszych dniach października spowodowany był nie tylko remontami, w tym tymi prowadzonymi przez PKP, ale również niekorzystnymi warunkami pogodowymi.
Jacek Majchrowski po ok. godzinie opuścił obrady. - Świadczy to o tym, że pan prezydent nie szanuje mieszkańców - stwierdzili krakowianie obecni na sesji.
Radni PiS zarzucili prezydentowi brak odpowiedniej koordynacji remontów oraz brak parkingów na obrzeżach miasta. - Czasem warto uderzyć się w pierś, to pan odpowiada za koordynację ruchu w mieście - zwrócił się do prezydenta radny Michał Drewnicki z PiS.
Andrzej Hawranek z PO zwrócił uwagę na fakt, że obecnie w Krakowie są modernizowane niemal wszystkie linie kolejowe, co nie tylko powoduje korki, ale również powoduje znaczny odpływ pasażerów kolei, którzy znów przerzucają się na auta.
Rafał Komarewicz z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z utrudnień i z tego, że organizacja ruchu nie była najlepsza, ale - jak przypomniał - część ulic była zamkniętych na wniosek PKP. - Prezydent nie schował głowy w piasek, ale przeprosił, wziął na siebie odpowiedzialność, przeprowadzi ocenę pracy dyrektorów ZIKiT - zaznaczył radny Komarewicz.
Wojciech Krzysztonek z PO zarzucił radnym PiS "szabrownictwo polityczne". - Dziś łatwo wejść na mównicę i skrytykować prezydenta, ale tymi krzykami nie rozpędzimy korków w Krakowie, nie macie moralnego prawa krytykować prezydenta - stwierdził Krzysztonek.
Dopiero przed godziną 20. rozpoczęła się druga część sesji poświęcona "Mobilnemu Krakowowi", a więc m.in. kwestii zmian w strefie płatnego parkowania.
PiS wycofało druk przygotowanej przez siebie rezolucji, wzywającej prezydenta do właściwej koordynacji remontów i przeprowadzenia analizy formalno-prawnej zmian wprowadzanych w strefie płatnego parkowania. Zrobili to, ponieważ wcześniej radni PO i Przyjaznego Krakowa wprowadzili do rezolucji poprawki zmieniające jej treść. - Wpisaliśmy tam najważniejsze punkty z naszych rezolucji, na które nie zgodziło się PiS - tłumaczy Andrzej Hawranek
Łukasz Wantuch z PK zwrócił się do szefów ZIKiT: - Odwagi! Mam nadzieję, że nie wycofacie się z tych zmian, które wprowadzacie. Większość mieszkańców jest za zmianami, to pasażerowie komunikacji miejskiej - zapewnił radny.