Prezydent będzie zachęcał do wieszania Konstytucji. Kurator protestuje

Małopolska kurator oświaty wydała specjalne oświadczenie w związku z przyjętą wczoraj przez radę miasta rezolucją. “Platforma wykorzystuje dzieci do osiągnięcia partyjnych celów” - napisała Barbara Nowak. - Kurator jest wiernym funkcjonariuszem swojej partii - ripostuje radna PO.

Chodzi o rezolucję przygotowana i przegłosowaną wczoraj przez radnych PO i Przyjaznego Krakowa, którzy chcą, by w każdej szkole samorządowej pojawiła się na ścianie preambuła Konstytucji RP. Podobna akcja prowadzona jest w innych Polskich miastach m.in. Warszawie, Słupsku czy Lublinie.

Krakowska rezolucja adresowana jest do prezydenta Jacka Majchrowskiego i dyrektorów szkół. - Prezydentowi bardzo podoba się pomysł prezentowania Konstytucji w szkołach - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Majchrowskiego i zapewnia, że prezydent zaapeluje do dyrektorów szkół, by - zgodnie z rezolucją - wyeksponowali preambułę na terenie swoich placówek. 

Dyrektorzy niektórych szkół sceptycznie podchodzą jednak do tematu. - Na ścianach w szkole wisi wiele rzeczy i nie sądzę, by z tego tytułu uczniom przybywało wiedzy. Nasi licealiści doskonale znają całą konstytucję, nie tylko jej preambułę, bo ustawę poznają m.in. podczas zajęć z prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie Jagiellońskim - zaznacza Jacek Kaczor, szef I LO.

Jego zdaniem rezolucja krakowskich radnych to działanie, które pociąga za sobą wchodzenie w spór polityczny. - Rolą uczniów nie jest natomiast uczestniczenie w takim sporze, ale rozwijanie wiedzy - zaznacza Jacek Kaczor.

Głos w sprawie postanowiła zabrać również Barbara Nowak, małopolskie kurator oświaty.

W specjalnym oświadczeniu napisała, że “akcja wieszania Preambuły Konstytucji w szkołach jest kolejnym działaniem PO obliczonym na rozgłos w mediach. "Tym razem do osiągnięcia partyjnych celów PO postanowiła wykorzystać dzieci w wieku szkolnym”.

Zdaniem Nowak tekst preambuły jest pretekstem do przeniesienia toczącego się sporu politycznego na teren szkoły. “Intencje autorów rezolucji oceniam jako szkodliwe i zmierzające w konsekwencji do dalszego antagonizowania społeczeństwa” - zaznaczyła.

Przypomniała również, że “skompromitowana aferą reprywatyzacyjną” prezydent Warszawy umieściła preambułę na tle wizerunku Pałacu Kultury i Nauki, czyli “symbolu zniewolenia Polski przez najeźdźcę sowieckiego”. Tymczasem, jak podkreśla kurator Nowak “znakiem jedności Polaków są nasze symbole narodowe, a nie piętno zaborcy".

Na koniec kurator zaapelowała do polityków: “Pozwólcie szkołom funkcjonować zgodnie z przyjętymi planami, programem wychowawczo-profilaktycznym i podstawami programowymi. Przestańcie używać dzieci do rozgrywek politycznych. Uszanujcie prawo, które zakłada apolityczność szkół i oddaje zarząd nad szkołami w ręce dyrektorów, w zgodnym współdziałaniu z Radą Pedagogiczną i Radą Rodziców".

- W tekście konstytucji nie ma niczego politycznego, poza tym, żeby pouczać innych, samemu trzeba być jak żona Cezara, a kurator Nowak nie jest apolitycznym wychowawcą i urzędnikiem edukacyjnym, tylko wiernym funkcjonariuszem swojej partii - komentuje Teodozja Maliszewska, radna PO i przypomina, jak przed laty, będąc dyrektorem podstawówki i radną PiS Barbara Nowak zorganizowała w swojej szkole wystawę “Katastrofa smoleńska” z makietą pękniętej na pół Polski z wbitym fragmentem Tu-154.

Dziś można spotkać kurator w Warszawie na miesięcznicach smoleńskich. Ze swoimi poglądami nie kryje się również na twitterze, na którym roi się od politycznych odniesień.

Oto przykłady z ostatnich dni: ”Prawo i Sprawiedliwość rośnie w siłę! Polacy cenią realizowanie programu wyborczego”, “Konfident SB tw "Znak", czyli Michał Boni donosił na przyjaciół i żonę, teraz na Polskę. Ma to we krwi”, “Generał Janicki nadal wykonuje rozkazy. Czyje? Funkcjonariusz PO formalnie od dziś”.

Fot. kuratorium.krakow.pl