Sprawa dziecięcych szczepień znów poróżniła radnych. Tym razem poszło o edukację zdrowotną.
Radna Małgorzata Jantos (Nowoczesna) przygotowała projekt uchwały kierunkowej, która zobowiązuje prezydenta miasta do przeprowadzenia akcji edukacyjnej wśród mieszkańców, głównie młodych rodziców, na temat szczepień.
Na pomysł takiej uchwały radna wpadła po wrześniowej sesji, na której radny Łukasz Wantuch chciał przeforsować pomysł, by do żłobków przyjmowane były wyłącznie zaszczepione dzieci.
Wówczas mu się to nie udało, w związku ze sprzeciwem większości radnych, w tym właśnie Małgorzaty Jantos. Ta podczas dyskusji przekonywała, że jest za edukacją, a nie karaniem i nakazami.
W uzasadnieniu do przygotowanej przez nią uchwały kierunkowej można przeczytać, że rodzice często nie dostają od lekarzy wystarczającej informacji na temat szczepienia dzieci, albo wręczana im jest ulotka w języku obcym. - Tak było w przypadku głośnej w całej Polsce sprawy rodziców z Białogardu, którzy zabrali dziecko ze szpitala, bo nie chcieli by było szczepione. Potem okazało się, że w szpitalu dostali ulotkę o szczepionkach w języku francuskim - mówiła dziś Małgorzata Jantos, podczas dyskusji nad uchwałą.
Radną poparł m.in. Bogusław Kośmider z PO: - Trzeba rozwiać obawy i strachy - przekonywał. - Edukacją łatwiej będzie rozwiązać sprawę niż waląc pięścią. Program, który pokaże sensowność szczepień jest lepszy niż zmuszanie, bo jak wiadomo opór rodzi opór.
Nie wszystkim radnym pomysł przypadł jednak do gustu. Rady Krzysztof Durek z PiS nazwał przygotowaną przez Jantos uchwałę “niepoważną” i “wyjątkowo szkodliwą”. - W Polsce istnieje obowiązek szczepień, nie ma więc o czym dyskutować i do czego namawiać - przypominał.
Z kolei Łukasz Wantuch zarzucił Małgorzacie Jantos, że złożyła projekt uchwały tylko dlatego, że ma wyrzuty sumienia za ostatnie “szczepionkowe” głosowanie. Przypomniał też, że w lutym ubiegłego roku Jantos była za wprowadzeniem zakazu występu zwierząt cyrkowych na terenie Krakowa. - Wtedy postawiła pani na zakaz i karanie, a nie edukację. Dlaczego mamy przejmować się losem zwierząt, a nie martwić się o dobro dzieci - dopytywał Wantuch.
Radny Wojciech Krzysztonek z PO zauważył, że posiadanie narkotyków też jest zabronione, a mimo to akcje edukacyjne skierowane do młodzieży są prowadzone. - Poza tym porównywanie dzieci do zwierząt, a żłobków do cyrków nie powinno mieć miejsca - zaznaczył Krzysztonek.
- Porównywanie procedury medycznej do zażywania narkotyków też jest niestosowne - ripostował Krzysztof Durek.
Ostatecznie radni przyjęli uchwałę kierunkową w sprawie edukacji szczepionkowej. Przeciwni byli jedynie radni Wantuch i Durek, 6 innych wstrzymało się od głosu.