W ubiegłym tygodniu jako pierwsi poinformowaliśmy, że krakowski sąd podjął kontrowersyjną decyzję godząc się na wyjazd Marcina Dubienieckiego do USA, choć formalnie nie uchylił mu zakazu opuszczania kraju. Dziś to postanowienie zostało zmienione i oskarżony nie może opuszczać Polski.
Jak informowaliśmy, na wniosek adwokata Marcin Dubieniecki otrzymał zgodę na dwutygodniowy wyjazd (od 4 do 20 kwietnia) do Chicago, gdzie miał być konsultowany przez tamtejszego lekarza. Dubieniecki uskarża się bowiem na problemy z kręgosłupem.
Sąd nie uchylił mu jednak zakazu opuszczania kraju, tylko zastosował tzw. zawieszenie środka zapobiegawczego, co jak twierdziła krakowska prokuratura jest "dziwaczną konstrukcją, niespotykaną w polskiej procedurze karnej”. Dlatego też zażaliła się na postanowienie i dziś sąd ostatecznie przyznał jej rację.
Jak powiedziała nam sędzia Beata Górszczyk, rzecznik krakowskiego Sądu Okręgowego, poprzednia decyzja została uchylona i Marcin Dubieniecki nie ma prawa opuszczać Polski. Uzasadnienie tego postanowienia sąd odroczył do 6 kwietnia
Dubieniecki został zatrzymany 23 sierpnia 2015 roku. W październiku 2016 roku po 14 miesiącach przebywania w areszcie został zwolniony po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Akt oskarżenia trafił do sądu z końcem ubiegłego roku. Dubienieckiemu i ośmiu innym osobom zarzuca się wyłudzenia 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i pranie pieniędzy.
fot.fokusmedia