„Gość, który dużo mówi, a mało robi dla Nowej Huty” – tak wojewoda Józef Pilch podsumował dziś na antenie Radia Kraków działalność radnego PO Tomasza Urynowicza, dodał też, że dzięki unieważnieniu części zapisów uchwały uratował pieniądze na remonty nowohuckich chodników.
Chodzi o sprawę uchwały „Nowa Huta dziś” przygotowanej przez grupę radnych PO. Zakłada ona coroczne finansowanie remontów dróg i chodników oraz modernizację oświetlenia w pięciu nowohuckich dzielnicach: Czyżyny, Mistrzejowice, Bieńczyce, Wzgórza Krzesławickie i Nowa Huta.
Radni PO od grudnia ubiegłego roku próbowali przekonać do swojej idei pozostałych radnych. Przeciwnikami projektu, faworyzującego jeden obszar Krakowa, byli głównie radni PiS, ale zastrzeżenia zgłaszali też ci z Przyjaznego Krakowa, argumentując, że podobne programy powinny objąć wszystkie dzielnice miasta.
W końcu udało się jednak przyjąć uchwałę w tej sprawie i program, na który zarezerwowano w tegorocznym budżecie 2 mln zł, mógł ruszać. Tu wkroczył jednak wojewoda, który wszczął postępowanie nadzorcze w tej sprawie i w efekcie zgłosił kilka zastrzeżeń do uchwały.
Wczoraj Mirosław Chrapusta, dyrektor wydziału prawnego Urzędu Wojewódzkiego, przekonywał, że zastrzeżenia wojewody mają jedynie charakter formalny i „w żaden sposób nie wpływają na realizację programu, który może już zostać wprowadzony w życie”.
Tomasz Urynowicz, jeden z pomysłodawców projektu jest jednak innego zdania. Zaznacza, że uchwała musi zostać poprawiona i ponownie przegłosowana przez radę, a to wydłuży całą procedurę. W komunikacie rozesłanym wczoraj do mediów napisał: „To skandal!!! Wojewoda dokończył dzieła swoich kolegów z PiS w blokowaniu zwiększenia środków na remonty w Nowej Hucie”.
Dziś na antenie Radia Kraków wojewoda Józef Pilch odniósł się do tych zarzutów. – Jestem nowohucianinem i nie wyobrażam sobie, żebym zrobił coś niedobrego dla Nowej Huty – zaznaczył.
Wojewoda dodał też, że gdyby on nie uchylił części zapisów uchwały zrobiłby to sąd, a wówczas pieniądze na remonty zostałyby zamrożone. Radnym PO zarzucił rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji „na poczet przyszłej kampanii wyborczej”. – Doprowadziłem do tego, że już nikt tej uchwały nie uchyli i dzięki temu, że to zrobiłem inwestycje będą realizowane – podkreślił wojewoda.
Pytany o radnego Urynowicza stwierdził: „to gość, który dużo mówi, a mało robi dla Nowej Huty”.
Radny nie kryje oburzenia słownictwem użytym przez wojewodę. – Jestem grzeczny, więc nie powiem, co na ten temat myślę, a wojewodzie przypominam, że to nie on, ale mieszkańcy będą nas oceniać – mówi Urynowicz.
Więcej na temat programu oraz zastrzeżeń zgłoszonych przez wojewodę TUTAJ