Ciąg dalszy krakowskiej pomnikozy. Podgórze stawia obelisk niepodległości

400 tys. złotych z budżetu Dzielnicy XIII pójdzie na pomnik, który jeszcze w tym roku ma stanąć na Placu Niepodległości w Podgórzu. Gotowa jest już uchwała Rady Miasta w tej sprawie.

Wysoki na kilka metrów obelisk ma stanąć w centralnym punkcie podgórskiego placu, w miejscu, gdzie obecnie jest skrawek zieleni otoczony krawężnikiem. Wokół pomnika zostaną posadzone 4 drzewa.

Centrum dowodzenia odbijaniem Krakowa

Sto lat temu na placu Niepodległości znajdowały się austriackie koszary i to właśnie w tym miejscu 31 października 1918 r. rozpoczął się proces wyzwalania spod zaboru austriackiego. W budynku koszar działał ośrodek dowodzenia przebiegu akcji wyzwalania Krakowa i stąd wysyłano kolejne oddziały wyzwoleńcze w poszczególne rejony miasta.

W latach 50-tych ubiegłego wieku budynek został zrównany z ziemią, a 40 lat później przygotowano koncepcję przebudowy placu, która jednak nie została dotąd ukończona.

Teraz, z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości, rada dzielnicy postanowiła wrócić do tematu. Obecnie aktualizowana są stare dokumenty i pozwolenia.

400 tys. zł z budżetu rady

Pierwotnie rada dzielnicy chciała przeznaczyć na obelisk 250 tys. zł, w ostatnich dniach zwiększono jednak budżet do 400 tys. zł i obok pomnika zostanie również odtworzona łukowa brama wejściowa do dawnych koszar, stanie też maszt flagowy i pojawi się iluminacja.

Jacek Bednarz, przewodniczący Dzielnicy XIII zakłada, że inwestycja zamknie się w zaplanowanej kwocie, zapewnia też, że rada dzielnicy nie zamierza ubiegać się o dodatkowe środki z budżetu miasta.

- Chcielibyśmy, aby pomnik był gotowy na 31 października tego roku - mówi Jacek Bednarz.

Zadbajmy o te już istniejące

Na budowę pomnika na Placu Niepodległości musi jeszcze zgodzić się Rada Miasta. Uchwała w tej sprawie już została przygotowana.

- Niesieni euforią niepodległości stawiamy kolejne pomniki, ale czy za kilka lat będziemy o nich pamiętać? - zastanawia się radny PO Wojciech Krzysztonek.

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku radny wysłał interpelację do prezydenta w sprawie krakowskich monumentów. Zauważył bowiem, że wiele z nich jest w fatalnym stanie technicznym. - Jak chociażby Pomnik Lotników Polskich w Parku Lotników. Pilnego remontu wymagają zwłaszcza schody okalające cokół - mówi radny. - Z kolei na Cmentarzu Rakowickim mamy wiele zaniedbanych grobów osób zasłużonych dla niepodległości.

Wojciech Krzysztonek zapewnia, że nie kwestionuje zasadności budowy nowych pomników. - Uważam jednak, że przede wszystkim powinniśmy ze szczególną troską dbać o te już istniejące, zwłaszcza przy okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości - zaznacza radny.

Krakowska pomnikoza

Podgórski obelisk to kolejny pomnik, który ma stanąć w tym roku w Krakowie i zostać sfinansowany ze środków publicznych. Jak już wielokrotnie informowaliśmy harmonogram prac na ten rok jest mocno napięty. W lutym odsłonięto pomnik prezydenta Juliusza Leo, a na początku tego miesiąca ruszyła natomiast budowa pomnika Ryszarda Kuklińskiego w pobliżu Galerii Krakowskiej. Wczoraj pisaliśmy, że sejmik województwa małopolskiego przyznał kolejne 200 tys. zł na jego ustawienie, a tym samym koszt monumentu wzrósł do 1 mln 630 tys. zł.

W kolejce czeka Wstęga Pamięci, która ma powstać na Bulwarze Czerwieńskim u stóp Wawelu dla upamiętnienia Armii Krajowej.

Radnym udało się natomiast zablokować budowę monumentu na Placu Inwalidów. Przegłosowali uchwałę, która przeznacza zaplanowane na ten cel środki na remont chodników, a w miejsce betonowego pomnika ma zostać posadzony dąb. 

W urzędzie miasta trwa też procedura związana z przygotowaniem uchwały w sprawie ustawienia przy ul. Retoryka pomnika „Orlęta – Obrońcy Lwowa – 1918 r.", upamiętniającego bohaterską postawę młodzieży w czasie walk o Lwów.

Wizualizacja: Pracownia projektów MODUS