Zdaniem Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury i szefa krakowskich struktur PiS Małgorzata Wasserman będzie kandydatką PiS na prezydenta Krakowa w przyszłorocznych wyborach samorządowych. - I ona te wybory wygra - zaznacza Adamczyk. Oczywiście pod warunkiem, że w ogóle zechce kandydować.
- Pracujemy nad tym, by kandydatką PiS była pani Małgorzata Wassermann. Ona nie mówi nie - powiedział Adamczyk dziś rano w Radiu ZET. - Wassermann jest osobą, która będzie kandydatką do urzędu i - w moim przekonaniu - wygra te wybory - dodał.
Adamczyk był też pytany o kandydaturę wiceminister rozwoju Jadwigi Emilewicz na prezydenta Krakowa, którą zgłosił szef Polski Razem, wicepremier Jarosław Gowin. - Jarosław Gowin jest asertywny i pełen inicjatyw, ale zapewniam, że PiS w Krakowie również zaproponuje kandydaturę - powiedział Adamczyk.
Dodał też, że PiS dogada się z Gowinem w kwestii kandydatury środowisk prawicowych na prezydenta Krakowa.
Polska Razem poprze Wassermann?
Jarosław Gowin, wicepremier, minister szkolnictwa wyższego i przewodniczący Polski Razem już kilka dni temu publicznie zaproponował na to stanowisko kandydaturę Jadwigi Emilewicz, która jest obecnie wiceministrem rozwoju. Wczoraj na antenie Radia Kraków Gowin po raz kolejny wychwalał swoją współpracownicę. - Ona jest osobą wybitną - mówił. - Młodą matką trojga dzieci, znakomitą profesjonalistką, kobietą nie tylko sympatyczną, jak zauważył prezydent Majchrowski, ale przede wszystkim energiczną i kompetentną. Jest prawą ręką premiera Morawieckiego. Byłaby świetnym prezydentem Krakowa.
Gowin zaznaczył też, że po 16 latach prezydentury starszego mężczyzny, czas na młodą kobietę. Przyznał przy tym, że wcale nie musi to być Jadwiga Emilewicz, bo równie dobrą kandydatką jest poseł Małgorzata Wassermann. - Jak PiS ją wysunie, my ją poprzemy - zadeklarował Gowin. - W Krakowie prawica powinna mieć jednego kandydata - dodał.
Podobnego zdania jest Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w radzie miasta. - Propozycja ministra Gowina to zwykłe przedwyborcze działanie i próba wzmocnienia swojej pozycji do przyszłych negocjacji - ocenia Pietrus.
Jego zdaniem Wassermann ma spore szanse na zwycięstwo w Krakowie. - Ma wiedzę prawniczą i dotyczącą sfery publicznej, a do tego jest rodowitą krakowianką, która dobrze zna Kraków - mówi Pietrus.
Jego zdaniem przyszłoroczne wybory samorządowe nie będą należały do łatwych. - W Krakowie PiS może mieć problem z konkurentem w postaci kandydata na prezydenta z Kukiz’15, który może osłabić naszą pozycję, zwłaszcza przy jednej turze - zaznacza Włodzimierz Pietrus.
Małgorzata Wassermann ma 39 lat. Jest córką zmarłego w katastrofie smoleńskiej Zbigniewa Wassermanna. Z wykształcenia adwokat. Studiowała prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, była studentką prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, ministra sprawiedliwości w rządzie PO, który wspomina ją jako bardzo dobrą studentkę, zawsze przygotowaną do zajęć. W 2015 roku została wybrana do sejmu z okręgu krakowskiego z list prawa i Sprawiedliwości, otrzymując 81 379 głosów, co było najlepszym indywidualnym rezultatem w tym okręgu i piątym najwyższym wynikiem w kraju. Od 22 lipca ubiegłego roku Wassermann przewodniczy komisji śledczej ds. Amber Gold.
Fot. Bogusław Świerzowski, krakow.pl
PRZECZYTAJ TAKŻE
Gowin o Emilewicz i Wassermann